sobota, 4 listopada 2017

"Miłość, która przełamała świat" - Emily Henry || RECENZJA




Tytuł: Miłość, która przełamała świat
Tytuł oryginału: The Love That Split the World
Autor: Emily Henry
Tłumaczenie: Agnieszka Walulik
Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 14 czerwca 2017
Liczba stron: 400


     Czasami jest tak, że wystarczy krótkie spotkanie z okładką książki, a wiecie, że macie na nią wielką ochotę. Taką książkę jesteście w stanie dostrzec na najbardziej oddalonej półce w księgarni i nic wtedy po drodze się już nie liczy. Tak właśnie miałam z tą książką. Od momentu, w którym ujrzałam tę prostą, lecz rzucającą się w oczy okładką wiedziałam, że muszę ją poznać. Czy jej zawartość jednak dorównała wyglądowi zewnętrznemu?


     Natalie spędza lato w swoim rodzinnym miasteczku w Kentucky. To ostatnie tak leniwe wakacje przed rozpoczęciem studiów. Dzień za dniem toczy się bez żadnych ciekawych wydarzeń, dopóki dziewczyna nie zacznie obserwować dziwnych rzeczy. Zielone drzwi do jej pokoju nagle stają się czerwone, znika ogród, który rozciągał się obok przedszkola. W miejscu miasteczka znikąd pojawiają się wzgórza. Natalie czuje, że dzieje się coś niepokojącego. Wtedy odwiedzą ją sympatyczna, ale tajemnicza postać, która ostrzega: "masz tylko trzy miesiące, aby go uratować". Następnej nocy Natalie spotyka na boisku szkolnym pięknego chłopca imieniem Beau, a czas i przestrzeń przestają dla niej istnieć. Istnieją tylko Natalie i Beau… [opis wydawcy]

     Czułam, że ta książka będzie idealna na wakacje, ale... Wakacje się skończyły, a ona wciąż czekała na stosie do przeczytania. Cóż było zrobić, musiała mi wystarczyć na jesienne wieczory. I wiecie co? Dobrze się stało, że przeczytałam ją dopiero z kubkiem gorącej herbaty w ręce i pod ciepłym kocykiem. Jej treść dodatkowo mnie rozgrzała, rozświetlając kolejny ponury dzień.

     Moje oczekiwania względem tej książki rosły i każdą kolejną oceną tej książki, a urokliwa okładka potęgowała to za każdym razem, gdy na nią spojrzałam. W tej opowieści jednym z mocniejszych elementów jest fantastyczna kreacja bohaterów. Natalie jest osobą, która zyska sympatię chyba każdego. Choć jest zagubiona i wystraszona, to w głębi serca jest dodatkowo bardzo odważna. Jest to dziewczyna, która stoi na granicy dorosłości, a swoimi uczuciami zaleje nasze serce poruszając w szalony sposób nasze emocje.

     Bardzo ciekawie zostały wyeksponowane wątki związane z przyjaciółmi Natalie, jej byłym chłopakiem, ale i to, co najważniejsze w tej powieści - wyjątkowe zdolności dziewczyny. Otóż nastolatka widzi inne światy, co w naszym otoczeniu za normalne uznane z całą pewnością być nie może. 

     Książka Emily Henry jest jest literackim debiutem, a przy okazji szalenie udanym debiutem! Przez treść się płynie i choć historia wciąga czytelnika od pierwszych stron - nie ma się ochoty dopłynąć do końca, gdyż w takich historiach chce się trwać wiecznie. Jest to opowieść na jeden wieczór, w porywach maksymalnie do dwóch i to chyba tylko dlatego, żeby przedłużyć sobie przyjemność obcowania z tak dobrą książką. Autorka ma naprawdę przyjemny styl, jej język jest lekki i łatwy w odbiorze, a opisy bardzo plastyczne. Czytelnik łatwo może wyobrazić sobie wykreowany świat, a co ciekawsze - zaprzyjaźnić się z jego bohaterami.

     Miłość, która przełamała świat  to niesamowita historia, która mocno chwyta za serce. Przepiękny wątek miłosny, poprowadzony z umiarem i rozwijający się na naszych oczach. Jest to historia, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika i sprawia, że ten zaczyna wysnuwać pewne refleksje, które mogą wpłynąć na jego życie. Polecam gorąco!



KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...