środa, 18 października 2017

"Woda, która niesie ciszę" - Brittainy C. Cherry || RECENZJA


Czasami słowa były bardziej puste niż milczenie.






Tytuł: Woda, która niesie ciszę
Tytuł oryginału: The Silent Waters
Seria: Żywioły (tom 3)
Autor: Brittainy C. Cherry
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 21 czerwca 2017
Liczba stron: 400


     Czasami zdarzają się serie, w których choć poszczególne tomy nie tworzą spójnej całości, to i tak czekamy na nie z niecierpliwością. Nie ważne, że to zupełnie inne historie, dotyczące różnych bohaterów. Coś sprawia, że mamy ochotę poznać każdą kolejną. Tak jest w przypadku Żywiołów Brittainy C. Cherry. Znając dwie pierwsze części nie mogłam opuścić kolejnej. Czy warto było sięgać po książkę z tą niesamowicie urokliwą okładką?


     Ulotne chwile. Nasze życie jest tylko ich sumą. Niektóre są bolesne, pełne cierpienia. Inne piękne, pełne nadziei i przyszłych obietnic. Miałam w życiu wiele ważnych, zmieniających, stawiających przede mną wyzwania chwil. Momentów, które przerażały i pochłaniały. Jednak największe z nich - najbardziej wzruszające i chwytające za serce - dotyczyły jego. Miałam dziesięć lat, gdy straciłam głos.  Skradziono dużą część mnie, a jedyną osobą, która naprawdę mnie słyszała, był Brooks Griffin. Stanowił światło moich mrocznych dni, był obietnicą jutra dopóki jego samego nie spotkała tragedia. Dramat, który zatopił go w morzu wspomnień. [opis wydawcy]

      Nie mogę zacząć od czegoś innego, jak od okładki. Przyznaję szczerze, że gdy tylko ją ujrzałam od razu stwierdziłam, że to najlepsza okładka z tej serii do tej pory. Powietrze, którym oddycha do tej pory wiodło prym, gdyż Ogień, który ich spala specjalnie nie przypadł mi do gustu pod względem okładki. I nagle pojawiła się ona - Woda, która niesie ciszę. Pomyślałam, że jeśli zawartość jest tak dobra, jak okładka, to będzie cudowna powieść. Niestety mam do niej jeden zarzut - zdecydowanie nie odzwierciedla środka! Na okładce mamy dorosłego mężczyznę, zaś wewnątrz historię dwójki nastolatków, która nijak się ma do dorosłego mężczyzny. Niestety.

     Maggie jako dziecko przeżyła coś strasznego. Traumatyczne przeżycia z przeszłości odbiły swoje piętno na jej dzisiejszej osobowości. Nikt nie jest w stanie jej zrozumieć prócz niego - Brooksa. Wszystko jednak do czasu, gdy szpony życia sięgają również jego samego. Woda, która niesie ciszę to historia, podczas której poznamy świetnie wykreowanych bohaterów od ich dzieciństwa, poprzez wiek nastoletni, aż do wstępnej dojrzałości.

     Brittainy C. Cherry w niesamowicie umiejętny sposób bawi się z czytelnikiem emocjami. Potrafi uczuciami zaatakować w najmniej oczekiwanym momencie i poruszyć serce. Wielokrotnie się wzruszyłam, czytając tę opowieść. Może nie wylewałam potoków łez, ale było naprawdę dobrze! Po raz kolejny autorka udowodniła, że jej lekko pióro idealnie współgra z fantastycznymi historiami i trudnymi tematami. Porywa czytelnika w uczuciowy wir i nie pozostawia go obojętnym. To, co mogłabym pominąć w tej powieści, to wątek kryminalny, który generalnie nic sensownego nie wnosił do treści. Może, gdyby był bardziej rozbudowany? Nie mniej bardzo przyjemna lektura na jeden wieczór.

     Woda, która niesie ciszę to wspaniała opowieść o dojrzewaniu dwójki bohaterów doświadczonych przez los. Opowieść o pięknej miłości i przyjaźni, otulona niesamowitymi emocjami. Porusza serca i wzrusza, sprawiając, że wieczór spędzony z książką należy do zdecydowanie udanych. Polecam.



KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...