Ja jestem tobą, a ty jesteś mną. Nie możemy istnieć obie, więc jedną z nas pochłonie mrok.
Tytuł: Po złej stronie lustra
Autor: K.C. Hiddenstorm
Wydawnictwo: e-bookowo
Data premiery: 20 czerwca 2017
Liczba stron: 461
Siedzę i myślę, i myślę, i myślę... Za cholerę nie wiem, od czego zacząć tę recenzję. No bo jak napisać Wam prostą i zrozumiałą opinię, kiedy książka taka nie jest? Rzeczywistość nierealnie realna. Czy to w ogóle ma sens? Może nie. A może jednak tak? Co, jeśli właśnie w takim świecie żyjemy? A może i Ty jesteś po złej stronie lustra?
"Lisa Johnson ma wszystko, o czym marzą przeciętni ludzie: urodę, sławę, bogactwo. Sielanka jednak kończy się w dniu, w którym ulega tajemniczemu wypadkowi na planie swojego najnowszego filmu. Po wyjściu ze szpitala doświadcza coraz częstszych omdleń oraz szeregu innych dolegliwości... jak choćby wizyt w alternatywnej rzeczywistości. Jawa i sen zaczynają zacierać się coraz bardziej, a ona z przerażeniem uświadamia sobie, że zaczyna balansować na krawędzi obłędu. Podczas jednej z wizyt w równoległej rzeczywistości Lisa poznaje demoniczną Kobietę w Bieli, która składa jej propozycję nie do odrzucenia..."
Wiecie co jest najgorsze? Zaczęłam tę recenzję kilka dni temu. Zaraz powinnam ją opublikować a ja mam jakąś wewnętrzną blokadę i nie potrafię jej napisać? Dlaczego? Może dlatego, że książka zrobiła na mnie tak dobre wrażenie? A może dlatego, że po przeczytaniu jej treści już każdy na wszystko będzie patrzeć zupełnie inaczej? Czym bowiem jest rzeczywistość? Czy jest ona realna? A może to, że siedzę teraz przy stole jest tak nierealne, że wręcz magiczne? Nie rozumiecie? To chyba dobrze, bo to również czeka Was w fabule. Chwilowa dezorientacja, wprowadzenie do czegoś, co pokaże, że świat może być zupełnie inny niż wydaje się na początku.
Przed tą książką nie znałam autorki. Kojarzyłam ten pseudonim. Często moim oczom ukazywała się okładka jej pierwszej książki - Władczyni mroku. Przyznam szczerze, że chciałam ją poznać, jednak ciągle coś stawało mi na drodze. Kiedy pojawiła się okazja do poznania najnowszej książki K.C. Hiddenstorm stwierdziłam, że nie ma na co czekać. I wiecie co? Nie żałuję! I jestem w stu procentach pewna, że jak najszybciej sięgnę po debiutancką powieść. Dlaczego? Ponieważ teraz już wiem, że autorka tworzy niesamowite historie, świetnych bohaterów i CAŁĄ RESZTĘ!!!
Wiecie co jest najgorsze? Zaczęłam tę recenzję kilka dni temu. Zaraz powinnam ją opublikować a ja mam jakąś wewnętrzną blokadę i nie potrafię jej napisać? Dlaczego? Może dlatego, że książka zrobiła na mnie tak dobre wrażenie? A może dlatego, że po przeczytaniu jej treści już każdy na wszystko będzie patrzeć zupełnie inaczej? Czym bowiem jest rzeczywistość? Czy jest ona realna? A może to, że siedzę teraz przy stole jest tak nierealne, że wręcz magiczne? Nie rozumiecie? To chyba dobrze, bo to również czeka Was w fabule. Chwilowa dezorientacja, wprowadzenie do czegoś, co pokaże, że świat może być zupełnie inny niż wydaje się na początku.
Przed tą książką nie znałam autorki. Kojarzyłam ten pseudonim. Często moim oczom ukazywała się okładka jej pierwszej książki - Władczyni mroku. Przyznam szczerze, że chciałam ją poznać, jednak ciągle coś stawało mi na drodze. Kiedy pojawiła się okazja do poznania najnowszej książki K.C. Hiddenstorm stwierdziłam, że nie ma na co czekać. I wiecie co? Nie żałuję! I jestem w stu procentach pewna, że jak najszybciej sięgnę po debiutancką powieść. Dlaczego? Ponieważ teraz już wiem, że autorka tworzy niesamowite historie, świetnych bohaterów i CAŁĄ RESZTĘ!!!
Kiedy wszechświat się z tobą pieprzy, nie mówisz "ale" i nie pytasz "dlaczego".
Dlaczego ta książka jest wyjątkowa? Chyba źle zadałam pytanie. Raczej powinnam zapytać co w niej wyjątkowego nie jest? Autorka stworzyła znakomitych bohaterów. Lisa, która wprowadza nas do swojego świata, jest znaną aktorką, bogatą i piękną. Ma właściwie wszystko, o czym marzyć może każda z nas. I nie jest wredną, arogancją i irytującą osobą! Jest kimś, z kim chciałoby się zaprzyjaźnić, podać pomocną dłoń i wyszarpnąć z objęć obłędu, który usilnie wkrada się w jej życie.
K.C. Hiddenstorm ma bardzo lekkie pióro i niesamowite pomysły. Przez tę książkę mknie się z prędkością światła, a czytając ostatnią stronę czujemy się tak, jakby właśnie ustała szalenie gwałtowna burza, która wciągnęła nas w sam środek cyklonu.
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak wyglądałoby Wasze życie, gdyby pewne decyzje zostały inaczej podjęte? Jakimi bylibyście dziś ludźmi? A co jeśli jest szansa to sprawdzić? Jesteście ciekawi, co kryje się po drugiej stronie lustra? Macie ochotę poczuć się jak Alicja w Krainie Czarów? Zapraszam do świata Lisy, który jest zupełnie inny, niż mogłoby Ci się wydawać.
Popatrz mi w oczy i ujrzyj wiekuisty mrok, pocałuj mnie i przekonaj się, jak smakuje czyste szaleństwo.
Autorka w swojej powieści wplotła również wątek miłosny, który jest przede wszystkim bardzo realny. Nie nachalny, nagły i słodki, niczym wata cukrowa. Jest prawdziwy i to jest w nim najpiękniejsze (jeśli to słowo w ogóle może oddać jego sens). Wszystkie poruszone wątki niesamowicie się przeplatają, tworząc sieć rzeczywistości, która jest tak samo realna, jak i nierealna. Spróbujecie w nią wejść? Uprzedzam, że możecie się porządnie zaplątać, a wyjście... no własnie. Może się okazać, że w ogóle już go nie ma!
Po złej stronie lustra to niesamowita, nieszablonowa i niesztampowa opowieść, którą zapamiętacie na zawsze. Po skończonej lekturze będziecie się zastanawiać w jakim świecie żyjecie i czy za chwilę nie obudzicie się ze snu w zupełnie innym, nieznanym Wam miejscu. Uważajcie wtedy na Kobietę w Bieli. Uważajcie.
Coś jeszcze słowem podsumowania? Mój narzeczony bardzo mało czyta. Po krótkim streszczeniu mu fabuły zapytał tylko o jedno: "kiedy nakręcą taki serial?". Polecam gorąco!!!
Za możliwość objęcia patronatem medialnym powyższej powieści z całego serca dziękuję Autorce oraz wydawnictwu e-bookowo.
Książkę możecie nabyć w niesamowicie korzystnej cenie już w przedsprzedaży tutaj: --> KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria