niedziela, 9 października 2016

"Porwanie" - Joanna Olech [recenzja]




Tytuł: Porwanie
Cykl: Szkoła detektywów Emila Wykopka
Autor: Joanna Olech
Ilustracje: Joanna Olech
Wydawnictwo: Egmont
Rod wydania: 2016
Liczba stron: 86


      Powieść detektywistyczna, to ostatnio bardzo modny "gatunek" wśród książeczek dziecięcych. Osobiście poznałam już kilka takich i każda zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nie miałam w związku z tym żadnych wątpliwości, aby poznać kolejną (miejmy nadzieję) ciekawą historię.

     Joanna Olech, z wykształcenia graficzka, autorka książek dla dzieci i młodzieży. Pisze artykuły  o literaturze dziecięcej w Tygodniku Powszechnym, Rzeczpospolitej, Nowych Książkach i Gazecie Wyborczej. Współautorka podręczników PWN do języka polskiego dla gimnazjalistów. Ekspertka Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

     Emil Wykopek, świetny detektyw i mistrz swoich uczniów nagle znika. Rozpoczyna się dochodzenie, którego bez zastanowienia i cienia wahania podejmują się uczniowie szkoły: Maurycy, Benio, Kordula, Misia, Wisia i chomik Pyszczek.

     Cóż to była za przygoda! Młodzi, ambitni i szalenie wytrwali bohaterowie są najlepszym elementem tej opowieści. Bez namysłu podejmują się tego niezwykle trudnego zadania. Szukają śladów, łączą ze sobą fakty, by pomimo pojawiających się nieporozumień, znaleźć wspólną nić porozumienia i odnaleźć założyciela szkoły - Emila Wykopka. 

     Z twórczością Joanny Olech spotkałam się po raz pierwszy i wiem, że niejednokrotnie do niej wrócę. Akcja powieści toczy się znakomitym tempem. Język dobrany jest odpowiednio, do wieku czytelnika, a fabuła znakomita. Młodzi czytelnicy sami mogą próbować podążać śladami, by rozwiązać pierwsze śledztwo w swoim życiu. I to nie byle jakie, bo odnaleźć trzeba samego detektywa! Czyta się bardzo przyjemnie, duża czcionka nie męczy wzroku, a ciekawe ilustracje dodają jej niezwykłego uroku. Na uwagę zasługuje również dbałość autorki o szczegóły i zaskakujące zakończenie.

      Porwanie to świetna detektywistyczna lektura, zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek. Zachęca do podjęcia własnego dochodzenia, wyszukiwania śladów zbrodni i łączenia poszlak. To książeczka, która w ciekawy i kreatywny sposób pobudzi dziecięcą wyobraźnię. Polecam!



Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont

6 komentarzy:

  1. Bardziej ksiązka dla mojego brata, niż dla mnie. ;)
    A Tobie życzę miłej i słonecznej i obowiązkowo ZACZYTANEJ niedzieli. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce. Będę polecać.

    OdpowiedzUsuń
  3. W dzieciństwie byłam typową dziewczynką, której nie interesowały powieści detektywistyczne. Przyznam szczerze, że i teraz nie ciągnie mnie do nich, ale jestem przekonana, iż niebawem to zmienię, wszak syn raczej nie będzie chciał czytać książek o księżniczkach. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. W podstawówce uwielbiałam takie książki - tajemnice, małą dawkę strachu i konieczność rozwikłania zagadki. Mam nadzieję, że moja córa też będzie czytać takie książki, a jak będzie, to się okaże :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie ciągnie mnie do tej książki, więc sobie ją odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...