niedziela, 26 czerwca 2016

"Zapach lawendy", czyli kolejna lekka i przyjemna książka na wakacje

"Zapach lawendy" - N. Harrington, L. Graham, A. Browning




Tytuł: Zapach lawendy
Tytuł oryginału: The Last Summer of Being Single; A stormy Greek Marriage; The Millionaire's Marriage Revenge
Autor: Nina Harrington, Lynne Graham, Amanda Browning
Tłumaczenie: Andrzej Szydłowski, Kamil Maksymiuk-Salamoński, Monika Wiśniewska
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
ISBN: 978-83-276-2156-6
Liczba stron: 416


     Książka Zapach lawendy to zbiór trzech zupełnie oddzielnych, napisanych przez inne autorki opowiadań. Choć nic ich nie łączy prócz krajobrazów Francji, razem tworzą przyjemną całość. Wakacje są dla mnie czasem wytchnienia, relaksu i odpoczynku, a przynajmniej zawsze mi się tak kojarzą. Dobrze jest odłożyć na chwilę te cięższe lektury i zatopić się w czymś lekkim. Zapach lawendy już samą okładką kojarzy się ciepłymi promieniami słońca i rześką atmosferą.

     Słoneczne lato to pierwsze opowiadanie, które wyszło spod pióra Niny Harrington. Ella prowadzi spokojne i unormowane życie. Pracuje  w wielkim domu pewnych milionerów. Zbliża się pewna uroczystość, na którą po wielu latach nieobecności przybywa Sebastien. On obrzydliwie bogaty, nieprzychylnie nastawiony do kobiet. Ona spokojna, ciepła, zawsze uśmiechnięta. Los krzyżuje ich drogi, a uśmiech Elli sprawia, że Sebastien diametralnie zmienia stosunek do kobiet.

     Miodowy miesiąc w Prowansji to drugie opowiadanie, które przybliża nam historię Billie i jej męża Aleksieja Drakosa. Bohaterów poznajemy w w dniu ich ślubu, czyli najpiękniejszym dniu, jaki każda kobieta może sobie wymarzyć. Wszystko jest piękne do momentu, gdy na jaw wychodzą kompromitujące sprawy z przeszłości.

     Ostatnią opowieścią jest Na południu Francji. Sofia po zdradach swojego męża postanawia go opuścić. Jest jej ciężko, jednak po kilku latach sytuacja życiowa kobiety powoli się stabilizuje. Spokój Sofii jednak nie trwa długo, kiedy po kilku latach rozłąki, nieoczekiwania spotyka męża. Okazuje się, że to spotkanie odmienia życie obojga ludzi o sto osiemdziesiąt stopni.

     Zapach lawendy to książka, która zawiera choć różne i odrębne opowiadania, w rezultacie niesie jedno wspólne przesłanie. Wiara we własne szczęście, nadzieja na lepsze jutro. Każda z tych opowieści w inny sposób opisuje ważne aspekty życia. Styl każdej z autorek jest naprawdę dobry i utrzymany na stosunkowo równym poziomie.  To, co bardzo spodobało mi się w tych opowiadaniach, to rzeczowość. Historie te są konkretne, bez zbędnych dodatkowych wątków. Dzięki temu lekturę czyta się niezwykle szybko. Nie oznacza to jednak, że powieści brakuje emocji. Zdecydowanie można się wzruszyć i to niejednokrotnie! Romans, piękne krajobrazy i francuskie słońce. Zapach lawendy choć dość przewidywalny, to potrafi zaskoczyć i zdecydowanie nie pozwala się nudzić.

     Na uwagę zasługuje również okładka, która od razy zwróciła moją uwagę. Na pierwszy rzut oka kojarzy mi się z okresem wakacji, błogiego lenistwa i zasłużonego odpoczynku. Lubię, kiedy sama okładka wprowadza już w nastrój książki. 

     Zapach lawendy to książka, która swoją prostotą i lekkością przeniesie czytelnika do słonecznej Francji, miejsca wielu pragnień, marzeń i nadziei. Jest to zdecydowanie odpowiednia książka, na rozpoczynające się wakacje, która pozwoli odpocząć od ciężkich pozycji, jakimi się zaczytujemy. Zdecydowanie polecam miłośniczkom romansów, osadzonych w pięknej scenerii. Zanurzcie się w Zapachu lawendy, a nie pożałujecie. 



Za egzemplarz książki przekazany do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins

23 komentarze:

  1. Wszyscy zachęcają tą książką więc jak tylko będę miała okazję na pewno przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W wakacje również lubię sięgnąć po mniej wymagającą, a bardziej odprężającą lekturę, jednak pozostanę wierna swoim ulubionym gatunkom i będę relaksować się z horrorem lub kryminałem, a po tę publikację raczej nie sięgnę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak lubisz, to tak właśnie rób! Nic na siłę ;) Choć horrorów nie lubię, to na recenzje kryminałów będę czekać ;)

      Usuń
  3. Na jakiś letni wieczór bym się skusiła. Czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł ładny, okładka też... wierzę, że historie opisane w książce również mogą się spodobać. Ostatnio jednak unikam opowieści miłosnych, nie ciągnie mnie w ich kierunku, więc póki co podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również miałam taki okres, że unikałam powieści miłosnych, ale od jakiegoś czasu znów do nich powróciłam ;)

      Usuń
  5. Kolejna zach3cająca recenzja :) z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę nie moje klimaty, ale jako książka na chwile relaksu może się sprawdzić. Chyba dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jako coś lekkiego może przypaść Ci do gustu ;)

      Usuń
  7. Okładka jest piękna, i tak sobie teraz myślę, że trochę szkoda że nie zdecydowałam się na te książkę. Tyle pozytywnych opinii... jednak jakoś nie byłam pewna, czy to dla mnie. Fajnie, że Ci się podobała;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka książki bardzo mi się podoba :) fajnie nieraz poczytać coś lekkiego i przyjemnego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Popieram, bardzo sympatyczna lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I znowu pozytywna opinia😊 bardzo lubię takie lekkie opowiadania. Wyrywają mnie z tej codzienności. Jak tylko znajdę parę godzin, to z miłą chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z taką okładką jestem w stanie przeczytać te 3 opowiadania, choć od razu wiem, że będę czuła niedosyt.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pozytywna i lekka, czyli idealna na wakacje. Zbiorki opowiadań czytam rzadko, ale to miła odmiana ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się ogromnie, że również i Tobie książka przypadła do gustu :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się z Tobą! Okładka faktycznie jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz rację, taki klimat wydaje się idealny na wakacje. Przeczytam z chęcią. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Okładka kusi, zwłaszcza teraz na lato. Takie lekkie książki też super się czyta na wakacje ;)

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...