Tytuł: Na brzegu życia
Autor: Dorota Schrammek
Cykl: Horyzonty uczuć
Cykl: Horyzonty uczuć
Wydawnictwo: Szara godzina
Data wydania: 16 marca 2016
ISBN: 9788364312793
Liczba stron: 256
Od pewnego czasu Czytelniczki zaczęły zachwycać się twórczością Doroty Schrammek. Najpierw opowieścią o czterech przyjaciółkach ze Szczecina, a następnie cyklem Horyzonty uczuć. To właśnie ten cykl skradł ich serca. Po wielu zachwytach i pozytywnych opiniach, postanowiłam sama wybrać się do Pobierowa i ocenić sytuację. Moja wędrówka rozpoczęła się od drugiego tomu. Czy pomimo tego dołączyłam do fanek autorki?
"Matylda i Władysław są szczęśliwym małżeństwem. Cieszą się też z wnuczki. Ta pozorna stabilizacja zostaje zakłócona przez nowego mieszkańca Pobierowa, który doprowadza do częstych konfliktów, a po pewnym czasie - do tragedii. Czy można było uniknąć złego losu?
Z kolei Zoja i Ryszard kupują domek na obrzeżach Gostynia. Ta sielska okolica kryje jednak pewną tajemnicę, której początek sięga czasów drugiej wojny światowej. Ryszard nawet się nie spodziewa, jak bardzo zaangażuje się w tę sprawę. Czy uda mu się uporać ze zdobytymi informacjami i rozwikłać narastające problemy?" [materiały wydawnicze].
Dorota Schrammek zafundowała mi wakacje nad Bałtykiem. Zdecydowanie tak! Chcecie wiedzieć dlaczego? Czytając jej książkę miałam wrażenie, że siedzę na ławce obok i przyglądam się wszystkim sytuacjom z bliska. Miałam wrażenie, że jestem tam razem z nimi i wspólnie przeżywam ich wzloty oraz upadki. Były momenty, kiedy szczerze się uśmiechnęła. Nie zabrakło również chwil zadumy i refleksji oraz szczypty wzruszeń.
Bohaterowie Na brzegu życia są idealnie wykreowani. Są niezwykle realni i żywi. Powieść Doroty Schrammek mogłaby dotyczyć prawdziwych ludzi i ich perypetii. Wielu z nich bardzo polubiłam, jednak pojawili się również tacy, którzy mnie drażnili. To tak jak w życiu, jedna sąsiadka jest moją przyjaciółką, a druga drażni samym istnieniem. Nic się na to nie poradzi, tacy ludzie też są potrzebni.
Autorka ma przyjemny i wciągający styl. Podsuwa nam bohaterów z krwi i kości oraz wspaniałe, polskie tereny, które z wielką przyjemnością odwiedzę również w prawdziwym życiu. Tego brakuje mi u wielu polskich autorów. Osadzenia fabuły powieści w polskich realiach.
Książkę czyta się zdumiewająco szybko. Wszystko za sprawą poruszanych tematów. Nie są one błahe, czy mało wartościowe. Każdy w tej powieści znajdzie coś dla siebie.
Pragnę również zaznaczyć, że nie czytałam pierwszej części, jaką jest książka Horyzonty uczuć, a bez problemu odnalazłam się wśród pobierowskich bohaterów.
Na brzegu życia to wspaniała powieść o prawdziwym życiu, prawdziwych ludzi. To opowieść o tematach, które dotyczą wielu z nas. Przy okazji jest to niezwykła podróż do jednej z piękniejszych nadbałtyckich miejscowości, w której spędziłam przyjemne chwile. Zdecydowanie nabrałam ochoty na więcej i czekam, aż w moje ręce wpadnie kolejny tom Wiatr wspomnień.
Za egzemplarz książki przekazany do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina
Książka bierze udział w wyzwaniu: Dziecięce poczytania, Czytam ile chcę, Grunt to okładka, Pod hasłem
Przeczytałam debiut tej pani ("Stojąc pod tęczą") i... podziękowałam. Nie wiem, czy będę jeszcze dawać jej szansę, bo najwyraźniej kiepska ze mnie czytelniczka kobiecej literatury i nie doceniam tego typu twórczości. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie każdą książkę i każdego autora trzeba czytać ;) Ze mnie marna czytelniczka horrorów i sf ;)
UsuńLubię takie prawdziwe i emocjonalne książki, z wielką chęcią poczytam i tę, kiedy tylko znajdę odrobinę czasu :)
OdpowiedzUsuńPolecam! ;)
UsuńWspaniała recenzja, zachęca do przeczytania. Wkrótce i ja rozpocznę swą przygodę z całą serią. Zacznę od pierwszej części :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie nadrobię pierwszy tom i sięgnę też po następny ;)
UsuńNie znam twórczości autorki. Zachecasz żeby to zmienić;)
OdpowiedzUsuńOj zachęcam! ;)
UsuńUwielbiam Bałtyk i ze względu na te "wakacje nad Bałtykiem" nabrałam chęci na tę powieść :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) Ja chętnie przeniosłabym się do Pobierowa jeszcze raz! ;)
UsuńByć może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńUwielbiam, gdy autor pisze na tyle ekspresyjnie, że czuję się naocznym świadkiem przedstawianych wydarzeń. Przeczytam z chęcią! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńNie znam tej autorki, ale nie podejrzewam, żebym miała się skusić. Ja to do powieści życiowych podchodzę z ostrożnością - obawiam się, że wystawię niepochlebną recenzję dobrej książce, bo po prostu nie nadaję się do czytania obyczajówek.
OdpowiedzUsuńRozumiem;) Ja z kolei lubię takie książki i nie żałuję ;)
UsuńJeszcze nie spotkałam się z tą autorką, ale... na pewno polecę ją mamie, a jeżeli jej się spodoba to i ja przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńTo daj znać, czy mamie się spodobała! ;)
UsuńJa jeszcze nie miałam okazji zachwycać się książkami tej autorki...
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńDo tej pory nie miałam styczności z twórczością tej autorki, ale chętnie sięgnęłabym po jej książki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto ;)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie, chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuń