Tytuł: Syn zakonnicy
Autor: Joanna Jax
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 15 maja 2018
Liczba stron: 400
Bardzo polubiłam twórczość Joanny Jax, kiedy zagłębiałam się w kolejnych tomach sagi Zemsta i przebaczenie. Autorka we wszystkich sześciu tomach trzymała naprawdę wysoki poziom i z wielką przyjemnością sięgnęłam po jej kolejną powieść o dosyć kontrowersyjnym tytule. Jak wypadła treść?
Zakazana miłość z czasów wojny, między oficerem niemieckim i siostrą zakonną. Owocem tego związku jest dziecko, które po latach dowiaduje się prawdy o swoich rodzicach i próbuje odzyskać tożsamość, jednak wciąż napotyka na mur milczenia. Kluczem do rozwiązania zagadki jest pamiętnik zakonnicy, który pisała przez niemal całe życie, a który po jej śmierci znika w tajemniczych okolicznościach. Komu zależy na tym, by człowiek będący owocem trudnej i niespełnionej miłości nigdy nie poznał prawdy? Czy ma to związek z ogromnym majątkiem? Co kierowało rodzicami, którzy oddali własne dziecko pod opiekę obcych ludzi? Czy zdołali odkupić swoją winę? [opis wydawcy]
Właściwie, sięgając po tę powieść nie miałam pojęcia, że opiera się ona na prawdziwych wydarzeniach. Fabuła jest literacką fikcją, jednak autorka oparła całość o prawdziwe wydarzenia. Gdyby nie ta książka, nie wiedziałabym, że żyje mężczyzna, który pomimo sędziwego wieku nadal nie może dojść do prawdy, na temat samego siebie. Wyobrażacie sobie żyć w świadomości, że rodzice, których uważałeś za swoich biologicznych po wielu latach okazują się nie być tymi, za kogo ich uważałeś? I choć są osoby, które powiedziały mu "prawdę" on jej nie może udowodnić. Dowody są kamuflowane, a prawdziwe informacje ktoś stara się ukryć bardzo dokładnie...
Oczekiwałam od tej książki wiele. Pozwoliła mi na to sama autorka, prezentując mi sześciotomową sagę, która napisana została na naprawdę wysokim poziomie. Syn zakonnicy napisany jest w bardzo podobnym stylu, który Joanna Jax dokładnie szlifuje. Czyta się szybko, gdyż czytelnik chce jak najszybciej dociec prawdy i udowodnić sobie, czy jego przypuszczenia są słuszne.
Historia jest bardzo intrygująca, a przy okazji bardzo smutna. Autorka ukazała tę powieść z kilku stron. Po części dowiadujmy się jakie uczucia i emocje towarzyszyły siostrze Judycie, jakie synowi zakonnicy, ale również po części niemieckiemu oficerowi, ich rodzinom, czy siostrom zakonnym. Tutaj naprawdę wiele jest do ukrycia, a jeszcze więcej do odkrycia. Joanna Jax skrupulatnie trzymała się wyznaczonego tematu i jego kręgosłupa, ale przez to troszeczkę zabrakło mi szerszego przedstawienia bohaterów, bym lepiej mogła ich zrozumieć i się z nimi utożsamić. Kilka wątków zostało niedomkniętych i choć sama autorka uważa tę historię za zamkniętą (powieść jednotomową), ja mam nadzieję, że za jakiś czas powstanie kontynuacja, która aż się prosi o napisanie. Emocje podczas lektury mną nie zawładnęły, ale spędziłam z tą historią bardzo miłe chwile i z całą pewnością nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Mam nadzieję, że będzie mi dane poznać dalsze losy bohaterów i czekam już na kolejne powieści, które wyjdą spod pióra autorki.
Syn zakonnicy to historia, która choć jest fikcją literacką, to została oparta o prawdziwe wydarzenia. Wciągająca, zmuszająca do refleksji i głębszych przemyśleń. Czyta się szybko, a po skończonej lekturze chce się więcej. Mam nadzieję, że autorka pokusi się o napisanie tomu drugiego, gdyż bardzo chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, których do dziś mam w pamięci.
Oczekiwałam od tej książki wiele. Pozwoliła mi na to sama autorka, prezentując mi sześciotomową sagę, która napisana została na naprawdę wysokim poziomie. Syn zakonnicy napisany jest w bardzo podobnym stylu, który Joanna Jax dokładnie szlifuje. Czyta się szybko, gdyż czytelnik chce jak najszybciej dociec prawdy i udowodnić sobie, czy jego przypuszczenia są słuszne.
Historia jest bardzo intrygująca, a przy okazji bardzo smutna. Autorka ukazała tę powieść z kilku stron. Po części dowiadujmy się jakie uczucia i emocje towarzyszyły siostrze Judycie, jakie synowi zakonnicy, ale również po części niemieckiemu oficerowi, ich rodzinom, czy siostrom zakonnym. Tutaj naprawdę wiele jest do ukrycia, a jeszcze więcej do odkrycia. Joanna Jax skrupulatnie trzymała się wyznaczonego tematu i jego kręgosłupa, ale przez to troszeczkę zabrakło mi szerszego przedstawienia bohaterów, bym lepiej mogła ich zrozumieć i się z nimi utożsamić. Kilka wątków zostało niedomkniętych i choć sama autorka uważa tę historię za zamkniętą (powieść jednotomową), ja mam nadzieję, że za jakiś czas powstanie kontynuacja, która aż się prosi o napisanie. Emocje podczas lektury mną nie zawładnęły, ale spędziłam z tą historią bardzo miłe chwile i z całą pewnością nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Mam nadzieję, że będzie mi dane poznać dalsze losy bohaterów i czekam już na kolejne powieści, które wyjdą spod pióra autorki.
Syn zakonnicy to historia, która choć jest fikcją literacką, to została oparta o prawdziwe wydarzenia. Wciągająca, zmuszająca do refleksji i głębszych przemyśleń. Czyta się szybko, a po skończonej lekturze chce się więcej. Mam nadzieję, że autorka pokusi się o napisanie tomu drugiego, gdyż bardzo chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, których do dziś mam w pamięci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria