"Adam" - Agata Czykierda-Grabowska || PRZEDPREMIEROWO

Tytuł: Adam

Autor: Agata Czykierda-Grabowska

Wydawnictwo: OMGBooks

Data premiery: 18 lipca 2018

Liczba stron: 440

     Czasami jest tak, że przypadkowo traficie na książkę jakiegoś autora i po niej macie ochotę poznać wszystkie, jakie wyjdą spod jego ręki. Co prawda debiutanckiej powieści Agaty Czykierda-Grabowskiej jeszcze nie poznałam, jednak po przeczytaniu jednej z jej książek wiedziałam, że będę chciała czytać historie, które autorka wymyśla!

     Adam nie zaznał w życiu szczęścia. Po trudnym dzieciństwie i tragicznej śmierci matki trafił do domu tymczasowego, żeby doczekać osiemnastych urodzin. Później miał być zdany sam na siebie, sam stawiać czoła swoim lękom, koszmarom i niebezpieczeństwu, od którego nikt nie mógł go uchronić. Nie spodziewał się, że los postawi na jego drodze dziewczynę o zielonych oczach i wielkim sercu, które czuje zbyt mocno. Nie wiedział, że ona także skrywa bolesną tajemnicę, której dotychczas nikomu nie wyjawiła. Nie mógł przewidzieć, że zrodzi się między nimi miłość – czysta i młodzieńcza, ale też namiętna i obezwładniająca. Miłość, która uratuje ich na tysiąc różnych sposobów. [opis wydawcy]

      Do tej pory przeczytałam Jak powietrze i Wszystkie twoje marzenia. Na półce nadal czeka debiutancka powieść autorki, jednak w ostatnich tygodniach przybyły do mnie jest dwie: Pod skórą i Pierwszy raz. Przyznaję, że miałam problem, aby zdecydować się, którą przeczytać w pierwszej kolejności i postanowiłam wybierać według okładek i tak padło właśnie na Adama. Okładka jest przepiękna - tajemnicza, intrygująca, z nutką magii i baśni. To zdecydowanie przyciąga czytelnika.

     Przejdźmy jednak do zawartości, bo jakby nie patrzeć, jest ona najważniejsza. Zastanawiałam się co tym razem zaserwowała nam autorka, w którym kierunku poszła. Po dwóch tekstach, które już znam, wiem, że lubi pisać lekko, prosto, ale z uczuciami. Porusza tematy dotyczące dzisiejszej młodzieży, a także ludzi dorosłych, bo czy ktoś, kto skończył naście lat nie może na nowo przeżywać miłosnych rozterek? Czy nie może na te same sprawy spojrzeć z innej strony? Weźmy chociażby z Adama rodziców głównej bohaterki - chociaż jest to New Adult, to bardzo często sięgają po takie książki osoby dojrzałe, starsze niż główni bohaterowie. Czy te osoby zastanawiają się tylko nad losami i decyzjami tej pierwszoplanowej dwójki? A może właśnie częściej skupiają się również na postaciach pobocznych, jak chociażby rodzice. Sama od kiedy zostałam matką coraz częściej przyłapuję się na tym, że rozważam zachowanie rodziców bohaterów w najróżniejszych książkach, a w tym przypadku jest to wątek ważny i dobrze przedstawiony. Główna bohaterka bowiem, której imienia nie poznaliśmy na kartach powieści (co uzmysłowiłam sobie dopiero teraz) nie ma łatwego życia. Jej rodzice, najbliższe osoby dla każdego dziecka nie poświęcają jej tyle uwagi i miłości, ile oczekuje od tego dziecko. Również  sytuacja jest bardzo skomplikowana i drastyczna. A gdyby spojrzeć na całość oczami jednego z rodziców / opiekunów?

      To, co uwielbiam w książkach Agaty, to uczucia pomiędzy głównymi bohaterami. Rodząca się pomiędzy nimi miłość, więź. To, co ich otacza i wszelkie możliwe sytuacje. Agata Czykierda-Grabowska włada niezwykle lekkim piórem. Jej język jest prosty, bardzo łatwy i przyjemny w odbiorze, ale nie jest banalny. Idealnie pasuje do gatunku, w którym autora znakomicie się odnajduje, dzięki czemu całość nabiera znacznie bardziej realnego wydźwięku.

     Z tej powieści bije emocjami. Wielkimi emocjami! Uczuciami, które wciągają czytelnika bez opamiętania i nie pozwalają się oderwać (a krótkie rozdziały zdecydowanie w tym nie pomagają! Jeszcze tylko jeden, jeszcze jeden i zastaje nas trzecia w nocy...). O ile w poprzednich czytanych przeze mnie książkach pisarki miałam jakieś małe zarzuty wobec bohaterów, tak teraz - uwielbiam ich! Główną bohaterkę, z którą bardzo chętnie bym się zaprzyjaźniła oraz Adama. Uwielbiam tego gościa i jestem pewna, że zyska sobie sporą rzeszę fanek. Ma w sobie coś, co przyciąga myśli do niego. I ta jego tajemniczość...

     Bardzo dużym atutem Adama są opowiadane przez bohaterów bajki! Tak, właśnie bajki! Za ich pomocą autorka w sposób niezwykle obrazowy i magiczny przedstawia również fragmenty ich historii, ale i towarzyszących im emocji. To były przepiękne momenty, a niektóre z nich czytałam sobie po dwa razy. Za pierwszym, by dowiedzieć się co dalej, a za drugim, by delektować się tą innością. Naprawdę bardzo polubiłam całą tę historię, jestem w stu procentach pewna, że do niej wrócę. Postaram się wymazać z głowy zakończenie i wciąż będę poznawać losy bohaterów licząc na takie zakończenie, jakie ułożyłam sobie w głowie.

     Adam to niesamowita opowieść, przepełniona miłością, bólem, tajemnicami i przepięknymi opowieściami. Jest to historia dwójki z pozoru zwykłych bohaterów o niezwykłych sercach. Pokochałam tę powieść całą sobą i gorąco polecam, jestem pewna, że fani New Adult będą zachwyceni, a pozostali przepadną w tym gatunku i będą chcieli w nim pozostać na dłużej!

KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE