Tytuł: Myszka Hania
Autor: Barbara Mikulska
Ilustracje: Ewa Podleś
Wydawnictwo: BIS
Data wydania: 12 października 2017
Liczba stron: 56
Są takie książeczki, które samą okładką mocno już zachęcają i człowiek sięgając po nią ma pewność, że z całą pewnością się nie zawiedzie. Czy tak było z małą myszką o imieniu Hania?
Ciepłe i pogodne opowiadania o przygodach małej myszki Hani, która razem z rodzicami mieszka w mysim domku. Jak każdy maluch lubi się bawić i obserwować świat. Lepi bałwanka i pisze list do Świętego Mikołaja, rysuje smoki, chodzi z mamą na spacery, czasami nie chce jeść i marudzi, jednak wszystkie jej przygody kończą się uśmiechem. [opis wydawcy]
Zastanawiałam się, co przyniesie nam środek tej pięknie wydanej książeczki. Okazało się, że kryje ona w sobie kilka pięknych opowiadań o małej myszce i jej mysiej rodzince. Hania dowiaduje się, co to jest śnieg, uczy się lepić bałwana, wybiera się z tatą do zoo i nawet rysuje smoki. A jaki piękny list do świętego Mikołaja potrafi napisać... Myszka Hania okazuje się być rezolutną dziewczynką, jaką może być każda z naszych pociech, tylko odrobinę mniejsza i porośnięta futerkiem. Barbara Mikulska za pomocą mysiej rodzinki pokazuje, jak powinny zachowywać się grzeczne dzieci. Uświadamia, że strach siedzi tylko w naszych głowach i za sprawą dziecięcej magii można szybko się go pozbyć.
Jednak to nie wszystko. To, co najbardziej mnie urzekło, to przedstawienie kochającej się rodziny. Udowodnienie, że rozmowa jest nam bardzo potrzebna, a za sprawą słów można naprawdę dużo dziecku wyjaśnić. No bo jak wytłumaczyć naszym pociechom, że pewnego dnia ich wspaniały bałwanek po prostu zniknął? Mama Hani potrafi to wytłumaczyć, a do tego wprowadzić swoją córeczkę w bardzo podstawowe zasady fizyki. Naprawdę polubiłam tę rodzinkę, a moją 2,5 letnia córeczka jest w niej wręcz zakochana.
Piękne historie, napisane prostym i zrozumiałym językiem, śliczne ilustracje i bardzo dobra oprawa sprawiają, że po takie książki aż chce się sięgać, a ja z czystym sumieniem mogę je polecić, zarówno z punktu widzenia matki jak i dziecka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria