piątek, 6 października 2017

"Pan Wilk tam i z powrotem" - Jarosław Wilk || RECENZJA


Jeśli chcesz być z kobietą naprawdę, musisz zedrzeć z niej skórę. 
Zobaczyć to, czego nie widać na zewnątrz. Tylko, że ona musi dać ci przyzwolenie. Ty i tobie podobni z łatwością kobietę rozbieracie, 
ale żaden z was kobiety nie rozumie.




Tytuł: Pan Wilk tam i z powrotem
Seria: Pan Wilk (tom 3)
Autor: Jarosław Wilk
Wydawnictwo: Pro-Wizja, Euro-Pilot
Data wydania: 1 października 2017
Liczba stron: 314


     Na twórczość Jarosława Wilka trafiłam zupełnym przypadkiem. Pamiętam jak Ola Szoć z bloga Stan: Zaczytany napisała do mnie z propozycją wzięcia udziału w Book Tour, który organizowała z książką Pan Wilk i kobiety. Książki nie znałam, gościa tym bardziej, ale pomyślałam czemu nie. Podobno książka dobra, Ola zachwalała. Zgodziłam się.
Pamiętam tę ekscytację z możliwości poznania nowego autora, jego debiutu, ale i z możliwości wzięcia udziału w tej akcji. Fantastycznie czytało się książkę i dzieliło z autorem swoimi spostrzeżeniami, zaznaczając fragmenty, dopisując własne komentarze. W ten sam sposób poznałam Pan Wilk i tajemnice tajemnic. Druga część wywołała we mnie wielkie emocje i zmusiła do refleksji. Myślałam, że Wilk już niczym mnie nie zaskoczy, ale druga część pobiła pierwszą o głowę. Przyszedł w końcu czas na trójkę, a ja zastanawiałam się co takiego autor tym razem mi zafunduje. Bohatera Wilka udało mi się już poznać dość dobrze, więc czy mógł jeszcze czymkolwiek mnie zaskoczyć? Czy autor trzymał w rękawie jakieś asy? Okazało się, że czekała mnie niezła przeprawa...

     Główny bohater Wilk ponownie zabiera nas do swojego intrygującego świata, w którym wszystko jest możliwe. Udowodnił nam już, że dla niego nie ma granic nie do przekroczenia. Jeśli na czymś mu zależy - obiera sobie cel i działa. Jego decyzje bywają lepsze i gorsze, jak to u ludzi bywa. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Jarosław Wilk przyzwyczaił nas do wulgarności swoich książek. Dominował w nich seks, alkohol, przekleństwa i kobiety. Cała masa najróżniejszych kobiet, jakie przewinęły się przez życie bohatera książki. Zapamiętaliśmy go również jako dobrego przyjaciela, ale i świetnego ojca, a Lola była dla niego najważniejszą kobietą na świecie. Czy w Pan Wilk tam i z powrotem będzie tak samo? Wilk będzie w dalszym ciągu żył z głową w chmurach, czy coś się zmieni? Tego byłam ciekawa najbardziej.

     

Miłość w nas jest dzięki tym, którzy nas kochali, którzy przekazali nam miłość w genach, słowach i czynach.



     Zaskakują Was cytaty? Bo ja z każdą kolejną kartą dziwiłam się coraz bardziej. Dwie poprzednie książki Jarosława Wilka ociekały seksem, erotyką, wulgaryzmem i ciętym językiem. To wszystko nie było złe, o czym możecie poczytać w moich poprzednich recenzjach. Było przede wszystkim dość szczere, a dzięki temu dobre. Oczywiście osoby, które takiego typu książek nie tolerują, niech po nie zdecydowanie nie sięgają. Nie ma to sensu, zmarnujecie czas. Ja jednak się cieszę, że miałam okazję trafić na tego gościa. Pokazuje on, że życie nie jest tylko piękne i kolorowe. Nie powiela schematów i nie przenosi nas do amerykańskiej bajki, w której zawsze jest happy end, a księżniczka trafia na przystojnego księcia i żyją długo i szczęśliwie. Wilk w drugiej części zaczyna chorować, a teraz czekają go zabiegi. Czy uda mu się wykaraskać? Oszuka przeznaczenie i kopnie śmierć w dupę, czy okaże się zbyt słaby, zostawi wszystko, łącznie z poharatanymi sercami czytelniczek i pójdzie daleko, wykorzystując bilet w jedną stronę?

     Kocie fanki mogą być szczęśliwe, w tej części również pojawi się zboczony Mruk. Tak, mowa o kocie, rudym kocie... - informacja dla osób, które na twórczość Jarosława Wilka jeszcze nie trafiły. Zabawny futrzak pojawia się w roli... no właśnie. Ciężko powiedzieć w jakiej roli. Porównałabym sceny, w których kocisko się pojawiło do Opowieści Wigilijnej Dickensa. Wilk zostaje przeniesiony do wspomnień oraz sytuacji, które miały mu uświadomić pewne prawdy, by w ostatnim momencie mógł dostrzec swoje błędy. Bardzo dużo znajdziemy tutaj rozważań na ważne dla wilczego bohatera tematy, takie jak miłość, samotność, więź między ludźmi, ojcostwo, stosunek do kobiet. Wilk się zmienia, dojrzewa, bo kiedyś w końcu trzeba. Zostaniemy zabrani nawet do czasów wojennych, które jak się okazuje mają wpływ na kilka spraw.

     Na kartach powieści pojawiają się "stare - nowe" bohaterki, które bywają kluczowymi osobami w danych sytuacjach. Z zapartym tchem czytałam sytuacje, w których pojawiła się Ona! Nie przypuszczałam, że zostanie wprowadzona jeszcze do tej historii, a jednak. Czy po raz kolejny kobieta namiesza w życiu mężczyzny? W tej części więcej jest również rozmów Wilka z Lolą, jego ukochaną córką. Ojciec stara jej się przekazywać mądrości, które udało mu się nabyć w życiu, ale między wierszami można również zauważyć, że to właśnie Lola ukazuje mu mądrości, do których on dochodził przez wiele lat. Razem z nimi wybierzemy się również w podróż po Ameryce (z której Wilku miałam dostać kartkę!). To ciekawy motyw, nadający książce powiew świeżości. 

     Chciałabym nawiązać jeszcze do całości. Pewnym jest, że nie należy tej książki czytać bez znajomości poprzednich! Jeśli nie czytaliście Pan Wilk i kobiety oraz Pan Wilk i tajemnice tajemnic - tej również nie czytajcie! Weźcie się najpierw za poprzednie części, jeśli macie taką ochotę, ponieważ ostatni tom nic Wam nie powie. Co najwyżej wprowadzi w Waszą głowę odrobinę chaosu, bo ja z całą pewnością bez znajomości poprzednich - pogubiłabym się. Patrząc na Wilczą Trylogię nie można nie zauważyć, że tworzą spójną, nierozerwalną całość. W pierwszej części Wilk zgrywa wielkiego macho, przebierającego w kobietach, jak w butelkach z winem. Jest tam bardzo dużo seksu i sytuacji z nim związanych. W dwójce bohater powoli zaczyna zwalniać, zaś w trójce - cóż dojrzewa, mądrzeje. Podejmuje decyzje, które sprowadzają go do jednego miejsca. Niebo? Piekło? Tego Wam nie powiem, musicie odkryć to sami, a towarzyszyć Wam będzie niezawodny Mruk.

    I na koniec jeszcze jedno.  W tej książce również jest dużo wulgaryzmów. Myślę, że część z nich można było pominąć a treść nie straciłaby na jakości. Ewentualnie w moim odczuciu byłoby odrobinę lepiej. Faktem jednak jest, że tego wszystkiego jest znacznie mniej niż było wcześniej. Autor wielokrotnie nawiązuje do świetnych tekstów piosenek, za co kolejny plus. Ponownie poprowadził mnie uliczkami ukochanego Wrocławia. 

     Jeśli zastanawiacie się, czy sięgnąć po tę, jak i po poprzednie książki Jarosława Wilka - to tylko i wyłącznie Wasza decyzja. Ja jestem ogromnie zadowolona, że miałam tę okazję i wiem, że kiedyś do nich na sto procent wrócę, by jeszcze raz odbyć z Wilkiem jego wędrówkę. Znając całość może na pewne aspekty tym razem spojrzę z innej strony? Tego nie wiem. Pewne jest to, że na chwilę obecną polecam całą trylogię osobom zainteresowanym. Tym, którzy nie reagują wstrętem na cięty język, mocne dowcipy, odpowiednią dawkę ironii, seks i wulgaryzmy. Osobiście polecam, a czy posłuchacie... ;)



KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE





Wilcza trylogia:
* Pan Wilk tam i z powrotem





Zapraszam również do licytacji, w której zgarnąć możecie najnowszą powieść autora z autografem, wilcze zakładki i stringi. Akcja dostępna na: Kraina Książką Zwana Licytując wspieracie Centrum Praw Kobiet. Zapraszam!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...