wtorek, 3 października 2017

"Down Shift. Bez hamulców" - K. Bromberg




Tytuł: Down Shift. Bez hamulców
Tytuł oryginału: Down Shift
Seria: Driven (tom 8)
Autor: K. Bromberg
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs
Wydawnictwo: Editio Red
Data wydania: sierpień 2017
Liczba stron: 432


     Z serią Driven mam jeden główny problem - poznałam wszystkie dodatki bez znajomości głównego trzonu. Można? Jasne, że tak. A co najciekawsze można się przy tym świetnie bawić. Po trzech kolorowych częściach byłam pewna, że tę również muszę poznać, choć mówiąc szczerze miałam zamiar poznać serię od początku. Cóż, znów mi się nie udało. Czy po ostatnim tomie będę mieć nadal ochotę na powrót do części pierwszej?


     Getty Caster chce w końcu ułożyć sobie życie. Zamieszkać w domku z sennej miejscowości PineRidge i zagoić rany. Mężczyźni w jej życiu przysporzyli jej tylko bólu.  Ucieka przed przeszłością. 
Zander Donovan za kierownicą samochodu wyścigowego jest w swoim żywiole. Ale nagle musi wycofać się z branży, jeśli tak naprawdę chce coś osiągnąć. Z dala od swojego ojca. Ucieka przed prawdą. 
Silni, zadziorni, odważni, zranieni. Uciekają przed swoimi demonami. [opis wydawcy]

     Dochodziły mnie słuchy, że fanki trylogii Driven były szalenie ciekawe losów Zandera, który był świadkiem ogromnej tragedii, a mianowicie tego, jak ojciec na jego oczach zamordował najbliższą dziecku osobę - matkę. Traumatyczne przeżycia odciskały na chłopcu swoje piętno. Jak potoczyły się jego losy? O tym możemy przekonać się w Down Shift. Bez hamulców.  Zander wyrasta na przystojnego mężczyznę, króla kierownicy samochodów wyścigowych. W końcu i jego zaczyna przytłaczać życie w cieniu znanego ojca. Jak to w tego typu powieściach się zdarza, Getty również nosi na swych barkach ogromny bagaż doświadczeń. Oczywiście kiedy dochodzi do spotkania, ta dwójka ze sobą walczy, jednak im częściej na siebie trafiają... Zaczyna się coś pomiędzy nimi rodzić.

     Pokochałam Zandera, jednak tutaj chciałabym zwrócić uwagę na fantastyczną kreację bohaterów przez K. Bromberg, w tym kobiet! Stworzyć świetną męską postać mam wrażenie, że jest znacznie łatwiej, niż kobiecą. Facet, to facet. Nasze skryte wyobrażenia. Jednak często w powieściach obyczajowych, erotycznych, czy romansach kobiety są głupiutkie, irytujące i niepoważne. U K. Bromberg postaci kobiece mnie intrygują i sprawiają, że chcę czytać więcej i więcej! Brawo!

     Ostatnia część cyklu tak samo jak poprzednie jest przeładowana emocjami! Jest gorąco i rozgrzeje nawet najbardziej zmrożone serce! Osłodzi literackie podniebienia i sprawi, że będzie się miało ochotę na więcej. Jeśli ktokolwiek z Was spotkał się z tą serią podobnie jak ja - od środka, niech łapie za tom pierwszy! Jestem pewna, że z wielką przyjemnością zatopię się w główną trylogię, żeby wszystkie puzzle trafiły na swoje miejsce. Jestem zauroczona piórem autorki, jak i jej pomysłami. Trochę żałuję, że nie udało mi się poznać jej we właściwej kolejności, jednak nie ujmuje to ani fabule, ani dostarczanym emocjom. 

     Down Shift. Bez hamulców to fantastyczna kontynuacja serii, która dostarczy Wam emocji, rozgrzeje w chłodny wieczór i podniesie Wasze ciśnienie! Nie zdziwcie się, jeśli Wasz oddech będzie mocno przyspieszony, a krew zacznie buzować w żyłach. To normalne, kiedy do akcji wkracza K. Bromberg! Polecam!



KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...