wtorek, 31 października 2017

"13 powodów" - Jay Asher || RECENZJA




Tytuł: 13 powodów
Tytuł oryginału: Thirteen Reasons Why
Autor: Jay Asher
Tłumaczenie: Aleksandra Górska
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 28 marca 2017
Liczba stron: 272


     Jestem w stu procentach pewna, że nie sięgnęłabym po tę książkę, gdyby nie pewne osoby, które przede wszystkim szalenie zachwalały mi serial, który powstał na jej podstawie. W momencie, w którym jednak dowiedziałam się, że istnieje książka było już pewne, że za szybko ekranizacji nie obejrzę. Wolałam najpierw przeczytać, gdyż z reguły to właśnie książki są znacznie lepsze niż filmy. Jak było tym razem?


     Clay Jensen wraca do domu ze szkoły i przed drzwiami znajduje dziwną paczkę. W środku jest kilka taśm magnetofonowych nagranych przez Hannah, koleżankę z klasy, która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo. Dziewczyna wyjaśnia, że istnieje trzynaście powodów, dla których zdecydowała się odebrać sobie życie. Clay jest jednym z nich i jeśli wysłucha nagrania, dowie się dlaczego. Chłopak przez całą noc kluczy po mieście, a za przewodnika służy mu głos Hannah. Staje się świadkiem jej bólu i osamotnienia, a przy okazji poznaje prawdę o sobie i otaczających go ludziach, której nigdy nie chciał stawić czoła. Z przeraźliwą jasnością dociera do niego, że nie da się cofnąć przeszłości, podobnie jak nie da się powstrzymać przyszłości… [opis wydawcy]

     Właściwie myślałam, że książka będzie obszerniejsza. Skoro został z niej stworzony serial, a chociażby z najgrubszej części Harrego Pottera stworzono film pełnometrażowy, w którym pominięto naprawdę bardzo dużo istotnych elementów, to tym razem myślałam, że ma to wszystko jakiś sens. Okazało się, że książka nie ma nawet trzystu stron. Generalnie jest to opowieść, na jeden wieczór, nawet nie noc. Czyta się bardzo szybko i chyba za szybko. Żałuję, że autor nie rozszerzył wielu swoich myśli. Myślę, że mógł wykorzystać swój bardzo ciekawy pomysł i zagłębić się w niego jeszcze bardziej. Tymczasem otrzymujemy krótką powieść o trudnych problemach i tak do końca nie jestem pewna, czy mogę tę historię ocenić. Książkę tak, ale czy decyzję Hannah mam prawo komentować? Z całą pewnością jest to trudne. Bo kim jestem, by oceniać dziewczynę, która przytłoczona problemami postanowiła odejść z tego świata? Nigdy nie uznam takich decyzji za najlepsze rozwiązania. Taka już jestem i takie mam przekonania. Jednak nie mam pojęcia i mam nadzieję, że nigdy nie dowiem się co siedzi w głowie osoby, która postanawia zakończyć swoje życie.

     W pierwszej kolejności sięgnęłam po książkę, tak, jak zamierzałam. I mam pewien problem. Nie jestem pewna, czy oglądać teraz serial, choć podobno różni się od historii spisanej na kartach powieści. Słyszałam, że jest lepszy. Nie dowiem się, jeśli sama nie sprawdzę, jednak muszę chyba odczekać i przetrawić delikatne rozczarowanie. Słysząc zachwyty głównie nad serialem liczyłam na książkę, która zawładnie moimi emocjami, wyciśnie ze mnie potoki łez i sprawi, że nie będę mogła zapomnieć o tej historii na długi czas. Tymczasem dostałam książkę w za bardzo nic mnie nie pobudzało. Nie odczułam przyspieszenia akcji, czy jakiegokolwiek dynamizmu. Czasem poznawałam tę historię jednostajnym rytmem, który ani mnie nie uwiódł, ani nie znużył. Po prostu przeczytałam. Szkoda, ponieważ książka ma ogromny potencjał, co prawdopodobnie zostało wykorzystane w serialu.

     Choć historia dotyczy samobójstwa młodej dziewczyny, to nie to jest tutaj najważniejsze. Autor stara się zwrócić uwagę czytelnika na takie problemy jak osamotnienie, odrzucenie i próbę poradzenia sobie z takimi problemami. Z całą pewnością próba samobójcza nie jest najlepszym rozwiązaniem jakichkolwiek problemów. Dlatego też zastanawiam się, czy nastolatkowie powinni mieć dostęp do tej książki, czy ekranizacji. Uważam, że powinny po nią sięgać osoby przede wszystkim na tyle dojrzałe, by nie skupiać się na samobójstwie, jako sposobie poradzenia sobie z problemem, a na relacjach międzyludzkich. Na odnalezieniu innej drogi, która pomoże przetrwać najgorsze chwile.

      Mam mieszane uczucia. Ta książka nie jest zła, ale nie jest też jakoś niesamowicie dobra. Oczekiwałam od niej więcej, gdyż bardzo mi zachwalano ten tytuł. Ale może faktycznie tym razem lepiej jest ujrzeć ekranizację, tym bardziej, że zrobiono wiele odcinków na postawie krótkiej książki? Dodatkowo z tego co się dowiedziałam w ekranizacji czeka mnie inne zakończenie. Nie wiem czy to prawda, ale chyba przy odrobinie czasu będę musiała to sprawdzić osobiście.

     13 powodów to historia, która porusza bardzo trudne tematy. Poczucie osamotnienia i odtrącenia jest tematem wciąż bardzo aktualnym. Młodzi ludzie niestety często nie odnajdują w odpowiednim momencie lepszego wyjścia z sytuacji i dopuszczają się najgorszej z możliwych dróg - samobójstwo. Zawsze będę jego przeciwniczką, choćby nie wiem co się działo. Rozmowa, zaufanie i choć odrobina chęci znalezienia innej drogi może być złotym środkiem do postawienia swojego życia na nogi. Polecam wyrobić sobie własną opinię i nie sugerować się ani pozytywnymi, ani negatywnymi ocenami, gdyż każdy z nas ma inny gust i podejście do takich tematów.



KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...