poniedziałek, 29 maja 2017

"Najmroczniejszy sekret" - Alex Marwood [recenzja]




Tytuł: Najmroczniejszy sekret
Tytuł oryginału: The Darkest Secret
Autor: Alex Marwood
Tłumaczenie: Rafał Lisowski
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 10 maja 2017
Liczba stron: 416


     Słyszałam naprawdę wiele dobrego na temat twórczości Alex Marwood, jednak do teraz nie miałam okazji poznać jej dzieł. Kiedy znalazłam informację, że premierę ma mieć jej najnowsza książka, doszłam do wniosku, że jest to idealny moment na poznanie jej. Mroczny thriller psychologiczny zapowiadał się niezwykle ciekawie, dlatego też czym prędzej zabrałam się za jego lekturę. Czy po tej książce mam ochotę na poprzednie publikacje autorki?


      Sean Jackson hucznie obchodzi swoje pięćdziesiąte urodziny. Impreza kończy się jednak katastrofą i wielkim skandalem, gdy jedna z jego córek, Coco, w tajemniczych okolicznościach znika w środku nocy. Dwanaście lat później, po nagłej śmierci Seana, człowieka niezwykle zamożnego i wpływowego, na pogrzebie spotykają się Mila, córka z pierwszego małżeństwa, i Ruby, nastoletnia siostra bliźniaczka zaginionej przed laty Coco. Gdy docierają do domu, gdzie ich ojciec mieszkał ze swoją czwartą żoną, orientują się, że wszyscy obecni byli również gośćmi na pamiętnym tragicznym przyjęciu sprzed lat. Nagle są o krok od rozwiązania zagadki, która zaważyła na całym ich życiu. Mroczne sekrety z przeszłości wreszcie ujrzą światło dzienne. Jakie tajemnice kryją się za zamkniętymi drzwiami domu Jacksonów? [opis wydawcy]

      Zawsze, kiedy sięgam po książki z wyczekiwanych zapowiedzi, wokół których robi się duży szum i napływa masa pozytywnych opinii, obawiam się, że będą one podkoloryzowane, a w środku spotka mnie rozczarowanie. Uwielbiam jednak thrillery psychologiczne więc z lekturą książki postanowiłam nie czekać i od razu się za nią zabrać. Co mogę przyznać na samym wstępnie? W wprowadzeniu trzeba się porządnie skupić, ale za to autorka ze sporym impetem wprowadza nas do świata Jacksonów, fundując od samego początku sporą dawkę wrażeń! Właściwie od pierwszych stron buduje niesamowite napięcie, które trzyma... Właśnie, które nadal mnie trzyma, choć książkę skończyłam czytać kilka dni temu!

      Kilkanaście lat po pamiętnym przyjęciu urodzinowym i wielkiej tragedii dochodzi do kolejnej, niespodziewanej śmierci Seana. Na pogrzebie mają się spotkać uczestnicy tamtego przyjęcia, w tym Mila i Ruby, które staną na drodze do odkrycia mrocznej prawdy. 

     Powieść toczy się dwutorowo. Alex Marwood niezwykle umiejętnie przeplata teraźniejszość, widzianą oczami Mili z licznymi retrospekcjami, tym razem z punktu widzenia kilku osób, jak chociażby Seana, czy Claire. Dzięki takiemu zabiegowi poznajemy bliżej większe grono bohaterów, w którym trudno znaleźć kogoś, kogo choć odrobinę mogłoby się szczerze polubić. To snobistyczne i egoistyczne otoczenie, w którym nic ani nikt, nie jest taki, jaki się wydaje.
Bohaterowie jest bardzo nieprzyjemnymi osobami. Nie to, że źle wykreowani, broń Boże! Widać, że autorka solidnie się przyłożyła do stworzenia każdego z nich. Po prostu w prawdziwym życiu wolałabym na takie osobistości nie natrafiać, choć niestety się to zdarza. 

      Najnowsza powieść Alex Marwood to szalenie przemyślana i bardzo dobrze uknuta intryga, która z każdą kolejną stroną zdaje się być bardziej zagmatwana i tajemnicza. Autorka umiejętnie  co jakiś czas podrzuca tropy, które powinny nas naprowadzić na wyjaśnienie zagadki, z którą starają się zmierzyć bohaterki książki. Kiedy trafiamy na momenty, w których z zadowoloną miną stwierdzamy, że wiemy co będzie dalej, bo rozgryźliśmy zamiary autorki, ona szybko sprowadza nas na ziemię i pokazuje, jak bardzo się mylimy. Historia do samego końca trzyma w ogromnym napięciu i nie daje się rozszyfrować. Ba! Nawet po skończonej lekturze zastanawiamy się, czy oby na pewno wszystko było tak, jak napisała Marwood. Może w tym wszystkim jest drugie dno i coś przeoczyliśmy? Jedno jest pewne - tej historii nie zapomni się na długo!

      Niestety nie mam porównania do pierwszych dzieł pisarki, ale z całą pewnością mogę stwierdzić, że jej najnowsza książka jest na bardzo wysokim poziomie! Jeżeli jej pozostałe thrillery są choć w połowie tak dobre jak ta, muszę je poznać! W Najmroczniejszym sekrecie jest wszystko to, czego oczekuję od thrillerów psychologicznych - wątek, który szalenie wciąga i interesuje, nie pozwalając odłożyć książki na później, liczne retrospekcje, które ukazują świat widziany innymi oczyma, niesamowicie skomponowana intryga, liczne mroczne tajemnice i napięcie, które wciąż rośnie i przyprawia czytelnika o gęsią skórkę!

     Najmroczniejszy sekret to pierwsza książka Alex Marwood, z którą przyszło mi się zmierzyć i z całą pewnością nie ostatnia! To niesamowicie uknuta intryga owiana tajemniczością i mrokiem, znakomicie wykreowani bohaterowie, historia, która z pozoru wydaje się być banalna, lecz z każdym kolejnym poznanym zdaniem utwierdza nas w przekonaniu, że jest dosłownie odwrotnie! Jest to naprawdę dobry thriller psychologiczny, który przypadnie do gustu każdemu fanowi tego gatunku. Polecam gorąco!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...