Tytuł: Noworoczne anioły
Autor: Hanna Urbankowska
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 16 stycznia 2017
Liczba stron: 448
Czasami opis książki, tytuł, czy sama okładka mogą nas naprowadzić na to, co zastaniemy w środku. Zapoznałam się ze wszystkim, ale nic, ale to nic nie było w stanie przygotować mnie na to, co tam się kryło... Jesteście ciekawi dlaczego?
Trzy przyjaciółki wspólnie świętują nadejście Nowego Roku. Każda z nich ma rewelacyjny plan na nadchodzące miesiące. Zuzanna ukończyła studia i całkowicie pochłaniają ją przygotowania do ślubu; Anna czuje się kobietą sukcesu i szuka nowej pracy; energiczna Matylda marzy o karierze powieściopisarki. Dziewczyny nie zdają sobie sprawy z towarzystwa niewidzialnych opiekunów, którzy obserwując poczynania dziewczyn z szerszej perspektywy, przysięgają sobie, że zrobią wszystko, by w tym roku młode kobiety nie zrealizowały noworocznych postanowień. [opis wydawcy]
Zastanawiam się od czego zacząć Wam przybliżać moją opinię i naprawdę nie wiem! Coś czuję, że rok 2018 będzie obfitował w ogrom wspaniałych książek, po które będziemy chętnie sięgać i jeszcze chętniej je polecać! To już kolejna powieść, która mocno utkwiła mi w pamięci i z całą pewnością na długo w niej zostanie. Dlaczego?
Noworoczne anioły to niesamowita opowieść, przepełniona bardzo dobrym poczuciem humoru autorki. Napisana lekko i bardzo przyjemnie, dzięki czemu przez treść mknie się z prędkością światła. Z debiutami bywa różnie, a ten jest naprawdę bardzo dobry! Gdybym nie wiedziała, nie powiedziałabym, że to pierwsza powieść na koncie autorki. Przede wszystkim pisarka znalazła świetny i oryginalny pomysł oraz z umiejętnością go realizowała. Co byście powiedzieli, gdyby nagle się okazało, że wokół nas faktycznie są anioły i każdy z nich jest za kogoś odpowiedzialny? Trzy przyjaciółki postanawiają znów zrealizować swoje postanowienia noworoczne, jednak ktoś usilnie im w tym przeszkadza. Przygotujcie się na głośne salwy śmiechu, bo jego tutaj z całą pewnością nie zabraknie!
Po takie książki jak ta aż chce się sięgać. Ciepłe, lekkie, przyjemne, zaskakujące, ale również skłaniające do refleksji. Jestem nią zauroczona i zachwycona i coś czuję, że może się jej lektura stać moją małą noworoczną tradycją. Do teraz na myśl o wielu ciekawych sytuacjach szeroko się uśmiecham, chociaż naszym bohaterkom nie było wcale do śmiechu. Wyobraźcie sobie, że wysyłacie niemalże milion maili, a żaden z nich nie dociera do odbiorcy... Zapewniam Was, że dziewczyny sporo przeszły, ale czy ich droga miała sens?
Noworoczne anioły, to książka, którą z czystym sumieniem będę polecać o każdej porze roku, młodszym i starszym, bo każdy z nas znajdzie w niej coś dla siebie. Lekka, przyjemna, zabawna, emocjonalna i napisana tak, że nie sposób się od niej oderwać! Nie wiem czy Wy wierzycie w anioły, ale ja tak, a tu doszło do szalonego spotkania! Polecam gorąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria