sobota, 2 grudnia 2017

"Kryształowe serca" - Augusta Docher


Niektórych trudno kochać, ale jeszcze trudniej nienawidzić.






Tytuł: Kryształowe serca
Autor: Augusta Docher
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 8 listopada 2017
Liczba stron: 380


     Kolejna książka Augusty Docher, którą miałam okazję poznać i to jeszcze przed jej premierą. Właściwie miałam wobec niej pewne obawy, jednak pisarka szybko wprowadziła mnie na właściwe tory, a ja od praktycznie pierwszych stron wiedziałam, jaka będzie moja opinia na jej temat.


   Fabiana jest studentką, zarabia jako fotomodelka. Gdy dostaje intratną propozycję kilkutygodniowej sesji zdjęciowej na Ukrainie, odrzuca ją bez namysłu, gdyż nie chce sama wyjeżdżać z kraju. Nie przypuszcza jednak, że jej życie już nie zależy od niej. 

Zostaje uprowadzona i uwięziona w luksusowej posiadłości na Lazurowym Wybrzeżu. Porywacz okazuje się kazachskim miliarderem, jednookim gangsterem. Dba, by dziewczynie niczego nie brakowało – niczego oprócz wolności i wiedzy dotyczącej powodów porwania i dalszych losów.
Jednak ona jest uparta i nie zamierza się poddać. Powoli, stopniowo, skrawek po skrawku, zdobywa informacje, ale nie spodziewa się, że prawda okaże się tak groźna, nierzeczywista i wstrząsająca. [opis wydawcy].

      Czytałam już powieści typowo kobiece, które wyszły spod pióra autorki oraz młodzieżowe. Te z wątkiem fantastycznym, jak i oparte na prawdziwych wydarzeniach. Poznałam jej książki, które ukazały się pod innymi pseudonimami i pod szyldem różnych wydawnictw. Byłam niemalże pewna, iż Augusta Docher vel Beata Majewska już niczym mnie nie zaskoczy. A jednak...

      Cała ta powieść, jest jednym wielkim wow! Bohaterowie, miejsca, fabuła, okoliczności towarzyszące postaciom, tajemnice, emocje. Wiedziałam, że mogę po części wszystko znaleźć w książkach pisarki, ale że to będzie aż taka kumulacja? Autorka udowodniła, że ma w rękawie jeszcze sporo asów, którymi potrafi zaskoczyć swoich czytelników. Jej najnowsza powieść jest inna niż poprzednie. Wyróżnia się na wielu płaszczyznach.

     Augusta Docher przenosi czytelników na Lazurowe Wybrzeże, które zdaje się być miejscem iście magicznym, niczym z Baśni Tysiąca i jednej nocy. Z pozoru zwykli bohaterowie stworzeni są z krwi i kości. Towarzyszymy młodej Fabianie, z którą wspólnie pokonujemy przeciwności losu i tak jak ona jesteśmy zaskoczeni, gdy na jaw zaczynają wychodzić kolejne tajemnice. Jednak z każdą kolejną stroną okazuje się, że piękny i niesamowity świat, w jakim znalazła się młoda dziewczyna to nie wszystko. Tuż za jego murami poznaje kolejny, brudny i mroczny świat, pozbawiony uczuć i jakichkolwiek zahamowań.

     Kryształowe serca to przede wszystkim niesamowita opowieść o sile wielkiej i głębokiej miłości. nie jest ona piękna i cukierkowa, usłana różami. To uczucia, które musiały przezwyciężyć wielkie mury, by móc ujrzeć światło dzienne. 





      Najważniejsze jest to, co autorka zrobiła podczas lektury tej powieści z moimi emocjami. Potargała je, na wszelkie możliwe sposoby Gdy byłam już pewna, dokąd prowadzą uknute tajemnice i intrygi, ona ponownie wyprowadzała mnie w pole. Natknęłam się na momenty bardzo wzruszające, jak i te, podczas których naprawdę szczerze się uśmiechnęłam. Byłam szalenie zaskoczona i zaintrygowana światem, do którego mnie wprowadziła, a za pomocą barwnych i plastycznych opisów, niemalże czułam promienie słońca na własnej skórze.

      Urzekła mnie nie tyle postać Fabiany, co Karima. Pierwszy raz chyba spotkałam się z takim bohaterem, choć nie sposób go opisać. Moim zdaniem trzeba go po prostu poznać. Bardzo się cieszę, że przeczytałam ten tekst jeszcze przed pojawieniem się okładki, gdyż dzięki temu obraz głównych bohaterów w mojej głowie był inny, niż ten z okładki. Mam na myśli szczególnie Karima, który na okładce jest szalenie przystojny i gładką buźką, zaś w powieści był poharatany, doświadczony przez los. Oj zdecydowanie inaczej wygląda ten mężczyzna w mojej głowie.

     Rekomendując: Ta historia przeniesie czytelnika nie tylko do świata baśni, ale i do iście gangsterskiej rzeczywistości, gdzie wszystko staje się możliwe. Autorka do ostatniej kartki trzyma nas w napięciu, dostarczając ogromnych emocji. Polecam!












Za możliwość przeczytania i napisania rekomendacji serdecznie dziękuję Autorce i wydawnictwu Novae Res


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...