Tajemnice potrafią niszczyć i biorą się z chęci kontrolowania.
Tytuł: We dwoje
Tytuł oryginału: Two by two
Autor: Nicholas Sparks
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 27 września 2017
Liczba stron: 544
Tego autora nie trzeba przedstawiać chyba nikomu. Nawet mój narzeczony, który po pierwsze niewiele czyta, a jeśli już to fantastykę kojarzy to nazwisko. Kiedy mówię, że czytam Sparksa, to wie, że mi się nie przeszkadza, gdyż jest to jeden z moich ulubionych autorów. Właściwie to samo dotyczy ekranizacji na postawie jego książek. Oglądam je jak zahipnotyzowana. W końcu w moje ręce trafiła najnowsza powieść autora, a ja zastanawiałam się, czy i tym razem przyda się kilka paczek chusteczek?
32-letni Russell Green ma wszystko: wspaniałą żonę, uroczą 6-letnią córeczkę, prestiżową posadę dyrektora reklamy w dużej firmie oraz wygodny dom w Charlotte. Jego życie przypomina piękny sen, a szczęście skupia się wokół jego miłości, Vivian. Ale na lśniącej powierzchni idealnej bańki mydlanej zaczynają pojawiać się rysy... Ku rozpaczy i zaskoczeniu Russa, jego życie niespodziewanie wywraca się do góry nogami. W ciągu kilku miesięcy traci żonę i pracę. Musi zająć się córką i zaadaptować się do nowej rzeczywistości. Przyjdzie mu zmierzyć się z nieznanym, pokonać własne słabości, sięgnąć po umiejętności, z których nigdy nie korzystał. Czeka go wielki emocjonalny test, ale też... niespodziewana nagroda. [opis wydawcy]
Do książek Nicholasa Sparksa nie trzeba mnie nakłaniać, ani dwa razy prosić o przeczytanie jego książek. Na półce stoi już pełna kolekcja i choć wszystkich książek nie zdążyłam jeszcze wszystkich przeczytać, to gdy zobaczyłam tylko zapowiedź najnowszej - zwariowałam ze szczęścia. Zamówiłam i czekałam na ten cudowny moment, gdy zatopię się w nowej historii. Zastanawiałam się, czy i tym razem autor mnie czymś zaskoczy? Tyle razy już udowodnił, że o realnych problemach i miłości można pisać bez końca, a każda historia ma swój wyjątkowy wydźwięk.
Russell to mężczyzna, który mógłby stwierdzić, że jego życie to bajka. Jednak jak to w prawdziwym życiu bywa, nie zawsze bajka kończy się happy endem, a przynajmniej droga do niego jest daleka i wyboista. Mężczyzna traci miłość swojego życia, pracę, a jego życie wywraca się do góry nogami. Teraz musi zmierzyć się z zupełnie inną rzeczywistością i przede wszystkim żyć dla córki, którą dalej musi wychowywać. Tym razem jednak w pojedynkę.
Tym razem Nicholas Sparks również zachwycił! Kiedy w trakcie czytania robiłam wielkie oczy, a serce coraz mocniej mi biło musiałam się zatrzymać, by zaczerpnąć tchu. To, jak autor umiejętnie bawi się uczuciami czytelnika jest niesamowite. Fragmentami opowiadałam historię mojemu partnerowi i sam przyznawał, że facet (autor) doskonale wie co pisze. Nawet jego uczucia poruszył, a to tylko moja krótka opowieść. Co by było, gdyby zdecydował się przeczytać?
Byłam pewna, że dostanę znakomitą powieść obyczajową z dobrą nutą romantyzmu. I właściwie to dostawałam, ale końcówka tej historii wbiła mnie w fotel. Takiego obrotu sprawy zdecydowanie się nie spodziewałam! Nicholas Sparks po raz kolejny wycisnął ze mnie potoki łez i sprawił, że ciężko mi się pozbierać. Jest to kolejna historia utwierdzająca nas w przekonaniu, że opowieści pisarza są niesamowicie realne, a ich bohaterowie stworzeni są z krwi i kości. Wielokrotnie odnosiłam wrażenie, że autor w bardzo umiejętny sposób spisuje czyjeś doświadczenia życiowe, bo przecież najpiękniejsze historie pisze podobno życie. Czyżby Sparks był lepszym autorem niż życie?
We dwoje to niesamowita historia, która zawładnie Waszymi sercami i pozostanie w pamięci na zawsze! Przepiękna, emocjonalna, będąca wirem uczuciowym, z którego ciężko się wydostać. Jest to opowieść, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozostawia go obojętnym na treść. Angażuje czytelnika, składnia do refleksji, ale i momentami bawi. Mistrz powieści obyczajowych sprezentował nam kolejne swoje rewelacyjne dzieło. Polecam gorąco każdemu, nawet twardym męskim sercom!
KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria