Nakładem wydawnictwa AlterNatywne ukazała się bardzo ciekawa propozycja. Wydawnictwo postawiło na kreatywność i oto w moje ręce trafiła Książka do... napisania!
Kto z nas choć raz nie marzył o tym, by wydać własną powieść, opowiadanie, czy zbiór wierszy? Czasami ciężko wykonać pierwszy krok, co jest bardzo proste w przypadku dzisiejszej publikacji.
Książka składa się z 300 stron, z którymi można zrobić co się tylko podoba. Wykonane są z solidnej jakości papieru. Twarda i rzucająca się w oczy oprawa jest jej wielkim atutem. Bije z niej magia i wewnętrzna głębia, którą nada jej sam autor.
Wewnątrz książki znajdziemy błękitną, materiałową tasiemkę służącą za zakładkę. Niewielki akcent, który kojarzy mi się ze wspaniałymi starymi księgami, które mają swój charakterystyczny zapach. Niewielka rzecz, a cieszy!
Do książki dołączone zostały dwa liniuszki. W kratkę (jak na zdjęciu powyżej) i w linię (poniżej):
Pamiętam, jak korzystałam z podobnego jako mała dziewczynka. Przygotowywałam do szkoły album o zwierzętach. Zawsze byłam dość ambitną uczennicą, toteż nie poszłam na łatwiznę wszystko drukując, a pisałam ręcznie na czystych kartkach. Liniuszki w takich momentach bywają zbawienne.
Zawsze zwracam uwagę na okładkę. Co jednak w sytuacji, gdy tył podoba się jeszcze bardziej niż przód? Piękne kolory sprawiają, że książka robi się zjawiskowa. Niestety w tym miejscu pojawia się mały minus - cena. Książka kosztuje 44,90zł. Wiem, że to dużo. Bo właściwie należy zapłacić 45 zł za ryzę papieru oprawioną w ładną okładkę. Nie mogę się nie zgodzić. Myślę, że sama bym jej sobie nie kupiła. Wolałabym chyba książkę do czytania. Pisać przecież mogę w zeszycie lub na komputerze, prawda? Uważam jednak, że jest to idealny pomysł na prezent! Każdy książkoholik będzie z niego bardzo zadowolony. Może akurat trafi się ktoś, kto poczuję dzięki niej wenę i napisze swoją pierwszą książkę? Może ktoś marzy o swoim pięknym miejscu, w którym będzie spisywać najpiękniejsze momenty swojego życia? Książka do... napisania to również idealna książka na ślubny prezent - dziś tyle młodych par życzy sobie zamiast kwiatów właśnie książki (co tu dużo pisać, w przyszłości sama mam plan poprosić gości o książki). Może ktoś potrzebuje idealną pozycję do wpisywania ulubionych książkowych cytatów? Pomysłów na zagospodarowanie tej książki jest cała masa! Sama mam już kilka o czym za jakiś czas z przyjemnością się z Wami podzielę. Wiecie co trzeba zrobić, aby ta książka była najlepsza na świecie?
Włożyć w nią odrobinę serca! Ta książka może być czym tylko chcesz. Wystarczy odrobina chęci i pomysł ;)
Za egzemplarz przekazany do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu AlterNatywne
Zapraszam również na stronę Książka do napisania
Jestem raczej sceptycznie nastawiona do takich pomysłów, więc nie jest to propozycja dla mnie. Nie mam cierpliwości do malowania, wypełniania i wypisywania różnych stron i niestety weny do napisania powieści też brak.
OdpowiedzUsuńJa właśnie swoją piszę :)
OdpowiedzUsuńChyba wolę kupić sobie zwykły notes xd
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Propozycja zdecydowanie nie dla mnie - osobiście sama trochę tworze i zdecydowanie wolę robić to na komputerze, niż bazgrać swoje opowiadanie w jakimś notesie. Chociaż fakt, pomysł na prezent całkiem niezły, ale jak tak sobie pomyślę.. to chyba nie znam nikogo kto by się z tego szczególnie ucieszył ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rav http://swiatraven.blogspot.com/
Tak cena zdecydowanie odstrasza :) ja nie lubię tego typu wydań i raczej się nie skuszę, ale na prezent... to ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńCena zdecydowanie odstrasza. Zostanę przy zwykłych zeszytach, ale na prezent czemu nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://bibliotekatajemnic.blogspot.com
Nawet jako prezent wolałabym kupić po prostu jakiś ładny zeszyt, albo zszyć go sama. Płacenie tyle za czysty zeszyt to jakaś abstrakcja dla mnie!
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda cudownie i na pewno oddaje tę cudowną magię pisania. Dobrym pomysłem jest liniuszek! Nie spodziewałabym się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam / ksiazkiwpiekle.blogspot.com
Myślę, że ta publikaja jest bardziej wartościowa niż np. "zniszcz ten dziennik", książka może służyć jako notatnik, co dla mnie jest plusem. Okładka szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa nie jestem przekonana. Dla mnie to bardzo drogi zeszyt.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zamysł, ale nie wiem, czy taka forma pisania pobudziłaby mnie do tworzenia i przelewania myśli na papier. Chyba wolałabym swojski notatnik, choć pomysł, trzeba przyznać, wyśmienity. Wykonanie również cudne.
OdpowiedzUsuń