piątek, 26 sierpnia 2016

"Lardżelka" - Wanda Szymanowska [recenzja]



















Tytuł: Lardżelka
Autor: Wanda Szymanowska
Wydawnictwo: Białe pióro
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 126



      W dzisiejszym społeczeństwie coraz częściej zaczyna się zwracać uwagę na zdrowy styl życia, odpowiednie diety i wyselekcjonowane produkty żywnościowe. Otyłość stała się chorobą cywilizacyjną, na którą cierpią już nie tylko dorośli, źle odżywiający się ludzie, ale również dzieci i młodzież. Taki styl życia w ciągłym pośpiechu, wyścigu nie do końca wiadomo po co nie wróży niczego dobrego.

     Miałam już okazję zaprezentować Czytelnikom kilka poradników dotyczących zdrowego odżywiania, odpowiedniego funkcjonowania i lepszego stylu życia. W każdym jednak przypadku spotkałam się z minimum jednym komentarzem typu: "nie lubię poradników; poradniki do mnie nie przemawiają". Widząc napis poradnik wielu ludzi z góry zakłada, że nawet go nie otworzy, bo po co, skoro i tak się do niego nie zastosuje. Wanda Szymanowska postanowiła pójść w innym kierunku. Za sprawą stosunkowo krótkiej powieści obyczajowej, przedstawia podobnym temat w bardzo ciekawy sposób.

    Główną bohaterką Lardżelki jest Zosia, która od najmłodszych lat zmaga się z nadwagą. Poznajemy ją w momencie, gdy wybiera się na wymarzony bal z narzeczonym, jednak tuż przed wyjściem, zamiast usłyszeć z ust ukochanego miły komplement, słyszy... Cóż, niezbyt przyjemne słowa na temat swojego wyglądu. Zosia zostaje w domu i kilka dni później postanawia w końcu wziąć sprawę w swoje ręce. Nasza bohaterka poddaje się różnym dietom, jednak z mało zadowalającym skutkiem. W końcu trafia do Lardżelki, ośrodka, w którym odbywają się turnusy odchudzające. Pensjonariuszy czeka tam bardzo ciężka praca. Czy Zosi się powiedzie? 

     Lardżelka to krótka, ale bardzo przyjemna lektura na leniwe popołudnie. Pomimo bardzo trudnego i dość nieprzyjemnego tematu, jest książką o niezwykle optymistycznym charakterze. W dzisiejszym świecie często spotkać się można z opinią, że osoba w rozmiarze XXL jest niepełnowartościowa, gorsza od tych w wersji slim. Dlaczego tak jest - nie wiem. Nie rozumiem takiego podejścia, które jest naprawdę przykre. Osoby cierpiące na nadwagę często borykają się nie tylko z problemami fizycznymi, ale i psychicznymi. O to chce zawalczyć Zosia. O zrzucenie kilogramów dla komfortu fizycznego, jak i psychicznego. 

      Książkę czyta się bardzo szybko z dużym zaciekawieniem na to, co będzie dalej. Wanda Szymanowska, jako polonistka dopieściła swoją opowieść pod każdym kątem. Nie mam jej nic do zarzucenia. Swoją książką niezwykle mnie ujęła i chętnie do niej jeszcze wrócę oraz z przyjemnością będę polecać tym, którzy faktycznie jej potrzebują. Uważam, że Lardżelkę powinien przeczytać każdy. Jeśli nie zmaga się sam z problemem nadwagi, to na pewno ktoś z jego rodziny bądź bliskiego otoczenia już tak. Warto mieć w rękawie odpowiednią literaturę, którą bez większego namysłu można polecić. To książka, która zdecydowanie daje do myślenia i pomaga podjąć ważne życiowe decyzje.

     Podsumowując, Lardżelka to krótka, lecz niezwykle treściwa opowieść o kobiecie, która postanawia walczyć ze swoim odwiecznym problemem - nadwagą. To książka pokazująca wrogo nastawione społeczeństwo i wrzucenie do jednego worka wszystkich posiadających nadprogramowe kilogramy. 



Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Autorce



   

5 komentarzy:

  1. Czytałam już o tej książce i wiem, że porusza naprawdę trudny temat. Jak będę miała okazję to na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno (prędzej czy później) ta książka trafi w moje łapki.

    OdpowiedzUsuń
  3. A no to autorka wzięła pod włos przeciwników poradników. ;)
    Sama kiedyś chętnie zajrzę do tej książeczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. To coś dla mnie!!
    Sama mam problem jak Zosia, ale już walczę od 7 tygodni! I widzę efekty! :D
    Oj coś czuję, że tutaj znajdę jeszcze więcej motywacji. Bo szczerze powiedziawszy książki w której bohaterka zmaga się z nadwagą i jedzie na turnus odchudzający jeszcze nie spotkałam.
    Cieszę się, że również ja mam okazję ją przeczytać i mam nadzieję, że jutro się w końcu za nią zabiorę! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam, że ta książka Ci się spodoba. Mnie wprost zauroczyła, tak samo, jak pozostałe powieści pani Wandy Szymanowskiej.

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...