Tytuł: Dziewczynka, która szukała bajki o sobie
Chłopiec, który szukał bajki o sobie
Autor: Hanna Milewska
Ilustracje: Karolina Kucharska
Wydawnictwo: Opowieści dla dzieci
Liczba stron: 32
W ramach autorskiego projektu wydawniczego Opowieści dla dzieci, ukazały się dwie nowe książeczki. Pierwszą książeczką projektową były "Mniej więcej grzeczne rymy", którą serdecznie polecam. Wierszyki otrzymały ode mnie ocenę 7/10. Jak będzie tym razem? Czy udało się zarobić kilka gwiazdek więcej?
Bardzo często zdarzają się sytuacje, że książeczki są fantastyczne, ale głównym bohaterem jest chłopiec, bądź dziewczynka. W zależności od tego, również w bajce dominują kolory i bohaterowie drugoplanowi, którzy bardziej pasują do tego bohatera. Hanna Milewska rozwiązała ten problem. Stworzyła dwie książeczki o tej samej treści, z podobnymi ilustracjami, które skierowane są bezpośrednio do chłopców lub dziewczynek, na co również wskazują tytuły opowiastek.
Do treści nie mam żadnych zastrzeżeń. Czyta się bardzo przyjemnie. Pomysł na fabułę genialny! No bo pomyślcie, jak byście zareagowali, gdyby ze stojącej na półce książki wyskoczyła nagle złota rybka? Co byście zrobili? Ela i Gabriel bez problemu poradzili sobie z tym niezwykłym zjawiskiem. To, co działo się później, to już czysta magia! Chociaż jak twierdzi Piotruś Pan, każdej nocy, w każdym dziecięcym pokoju, bohaterowie wszystkich bajek opuszczają swoje książki i nad ranem ponownie do nich wracają. Co się wtedy dzieje? Zajrzyjcie do książeczki, Ewa i Gabriel z pewnością Wam opowiedzą.
W książeczce Mniej więcej grzeczne rymy nie do końca przypadły mi do gustu ilustracje, które były dość szare, pozbawione pięknych barw. Jak się okazało, miało to swój cel, nie mniej jednak wolałam coś żywszego. Tym razem ilustracje wykonane przez Karolinę Kucharską są fantastyczne! Pomysłowe, dokładnie wykonane i z przepięknymi kolorami! Przyglądając się obrazkom można śmiało stwierdzić, że są one niezwykle żywe. Przyciągają uwagę każdego dziecka, nawet mojej dziesięciomiesięcznej córki. Wielkie brawa dla Pani Karoliny!
Tym razem książeczki są również nieco grubsze, niż wierszowana poprzedniczka, co również jest ich plusem. Z czystym sercem mogę polecić te publikacje, gdyż nie znajduję w nich ani jednego minusa! Idealnie nadadzą się na prezent, a obdarowane dzieci będą niezwykle szczęśliwe. Czy tym razem Hanna Milewska zgarnie więcej gwiazdek? Zdecydowanie tak! Z czystym sumieniem daję 10/10!
Jeśli jesteście zainteresowani, a mam nadzieję, że tak! to zapraszam na stronę projektu www.opowiescidladzieci.pl, gdzie można zakupić wszystkie trzy publikacje autorstwa Pani Hanny Milewskiej. Serdecznie polecam!
Za egzemplarze recenzenckie serdecznie dziękuję Autorce.
Książki biorą udział w wyzwaniu: Dziecięce poczytania, Czytam ile chcę, Grunt to okładka, W drodze, Olimpiada czytelnicza
Ja jeszcze nie mam dzieci, ale na prezent byłyby jak znalazł.
OdpowiedzUsuńOch, żeby mi wyskoczyła taka złota rybka ... :)
OdpowiedzUsuńPomimo, że moje dziecko już dorosłe :) chętnie bym sobie książeczkę poczytała.
OdpowiedzUsuńChyba zakupię dla bratanicy. Świetne się wydają! ;)
OdpowiedzUsuń