środa, 23 marca 2016

Wielka Księga Wspomnień książką w prezencie, czyli poznajcie mnie lepiej

Kochani!!!

Dzisiejszy post będzie inny, niż wszystkie do tej pory. Niebawem pojawi się recenzja wspaniałej książki Wszystkie kształty uczuć, którą aktualnie czytam. Jednak dziś jest dla mnie wyjątkowy dzień, bowiem obchodzę urodzinowe ćwierćwiecze i w związku z tym post również wyjątkowy.

Każdy z nas kocha książki i prawdopodobnie większość z nas, z wielką radością przyjmuje książki w ramach prezentu na każdą okazję. Czasami jednak przychodzi moment, kiedy chcemy ofiarować bliskiej nam osobie ciekawy, niecodzienny i z całą pewnością kreatywny prezent. Dlaczego by nie wykorzystać do tego celu książki? I to nie byle jakiej, bowiem książki naszego życia.

Pewnego pięknego dnia, nadszedł dzień 18-tych urodzin. Zabawa trwała w najlepsze, kiedy ktoś stwierdził, że nadszedł czas, aby otworzyć prezenty. Ten był największy i najcięższy. Nigdy bym się nie spodziewała, co znajdę w środku...
A w środku była ona, kronika!


Kronika to rewelacyjny pomysł na prezent urodzinowy, imieninowy czy rocznicowy! Moim zdaniem świetnie się może również sprawdzić jako prezent weselny. Ostatnimi czasy bardzo modne zrobiło się proszenie o książkę zamiast kwiatów. Jeżeli mamy tylko dostęp do zdjęć osoby, którą pragniemy obdarować, to nie pozostaje nic innego jak brać się do roboty!

Swoją kronikę otrzymałam w prezencie od grupy znajomych, którzy wykazali się niezwykłą kreatywnością! Nie dość, że wpadli na genialny pomysł, zadbali o piękne wykonanie, o którym mam nadzieję, że Was przekonam, to jeszcze wykradli zdjęcia znajdujące się w grubych albumach w mojej szafce!
Otworzyłam kronikę i... jeszcze szybciej ją zamknęłam! Szczerze mówiąc bałam się co zobaczę dalej, ponieważ pierwsza strona wygląda dokładnie tak:

Zaskoczenie było ogromne! Wykonaniem całości zajęła się jedna z koleżanek, którą podziwiam za pomysłowość, cierpliwość i zdolności manualne!
Wypełnione karty kroniki wykonane były przeróżnymi technikami i uzupełnione zdjęciami z różnych okresów mojego życia. Pierwsza strona zawierała zdjęcie z pierwszych miesięcy mojego dzieciństwa (dziś w tym wieku jest moja córeczka!).
Świetnie jeśli macie dostęp do tak prywatnych zdjęć osoby, której chcecie stworzyć taki prezent. Możecie również stworzyć taką kronikę dla samych siebie albo swoich dzieci;)
Kolejne strona, którą się z Wami podzielę, zawiera wspomnienie wspólnych wakacji z koleżankami, które przyczyniły się do powstania tej niezwykłej pamiątki.


Zostałyśmy przerobione na syreny! Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł. Do czego jednak zmierzam. Jeśli postanowicie komuś sprawić tego typu prezent, dorzućcie zdjęcia, na których znajdujecie się również Wy! Ta książka to wielka księga wspomnień, w związku z czym nie może w niej zabraknąć wspomnień z tak bliskimi osobami. Często lubię oglądać swoją kronikę i widząc poszczególne zdjęcia uwielbiam zamknąć na chwilę oczy i znów widzieć te wspólnie spędzone chwile. Najpiękniejsze w życiu są wspomnienia. To pamiątka, której nikt nam nie jest w stanie odebrać!



To zdjęcie z kolei przedstawia moją ukochaną pasję. Kiedy zapada zmrok uwielbiam się totalnie odizolować. Odpowiednia muzyka, w której słychać dudniące bębny i moje ukochane poi, które płonąc przenoszą mnie w zupełnie inny świat. W tym wszystkim jestem tylko ja i mój taniec... Zakochałam się w tym od pierwszego możliwego momentu:)

Warto jest dodać do kroniki jakieś fotografie, które ukazują pasje i zainteresowania danej osoby. Nic w życiu nie jest stałe, dlatego warto te chwile uwiecznić! Kolejna strona również przedstawia moją pasję, z którą na chwilę obecną mam niestety mało wspólnego.


Uczęszczając jeszcze do gimnazjum należałam do grupy tańców dawnych. Wszystkie tańce jakich się uczyliśmy przypisane były do konkretnej epoki historycznej. Niektóre były stylizowane, jednak część z nich była prawdziwa i odtworzona z zapisków historycznych. Po kilku latach dołączyłam do Kłodzkiego Bractwa Rycerskiego, w którym nadal doskonaliłam swój taniec. Były to piękne i niezapomniane chwile, które równie miło dzisiaj wspominam. Życie jednak zmusiło mnie do odejścia z Bractwa, dlatego pozostały mi tylko piękne wspomnienia:)
Do tej pory, pokazałam Wam strony, na których użyte zostały wyłącznie kredki. Pomysłów jednak było wiele. Farby, brokaty, pastele lub naklejanie ozdób pochodzących z kwiatowych bukietów. Zdjęcie, które Wam przedstawię zawiera coś jeszcze...



... PIASEK! I to piasek przywieziony prosto znad naszego polskiego morza!Osobiście nigdy nie wpadłabym na to, żeby na kartce papieru zrobić wieczną plażę z piasku. Teraz mam delikatny problem z wykończeniem kroniki, ponieważ nie mam takich zdolności manualnych, ani tak genialnych pomysłów. Jeżeli u Was jest podobnie, możecie po prostu stworzyć ciekawą kompozycję zdjęć, dokleić drobne i ładne ozdoby i pamiątka gotowa!







Ostatnią wykonaną stroną były życzenia, wklejone na opalonym papierze, który zdecydowanie dodaje uroku!







W kronice, którą otrzymałam na swoje 18-ste urodziny ciekawy był jeszcze jeden manewr. Otóż warto jest zostawić część kroniki lub choćby kilka kartek pustych, aby właściciel tej pięknej księgi mógł sam uzupełnić kilka stron swoimi pięknymi wspomnieniami. Momentami z życia, które się już wydarzyły lub dopiero się wydarzą. Życie bywa zaskakujące i nigdy nie wiemy, które jego momenty będziemy chcieli uwiecznić. Dlatego też polecam zostawić choć kilka pustych kartek...


22 komentarze:

  1. Piękny prezent!!! A tobie życzę mnóstwo szalonych i radosnych chwil w dorosłym życiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :) Prezent ten ma już sporo lat, lecz za każdym razem wracam do niego z tą samą radością! :)

      Usuń
  2. Miło było dowiedzieć się o Tobie czegoś więcej :) Przyjemnie się czytało (i oglądało) ten post. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny prezent. Miło coś takiego dostać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy pomysł na prezent. sama na ostatnie urodziny dostałam wydrukowane zdjęcia z pierwszego roku studiów. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, możesz sobie stworzyć coś w tym stylu i mieć pamiątkę w jednym miejscu z całych studiów ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Rewelacyjny pomysł. Wspaniała pamiątka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Również na 18 urodziny dostałam taką księgę ze zdjęciami z dzieciństwa. Świetny prezent i genialna pamiątka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo cieszę się, że mamy takie samo zdanie! ;)

      Usuń
  7. Cudowna pamiątka! ach, chciałabym taką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja idę na łatwiznę i jako iż zdolności plastycznych u mnie nie uświadczysz wykonuje czasem bliskim foto-książki. na allegro można znaleźć całkiem niedrogo, a wstawiam tam też obrazki, testy itp. Pamiątka którą otrzymałaś, cudowna. :)) Fajny taki osobisty post. Przy okazji z okazji półwiecza życzę Ci wszystkiego co najlepsze. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie widziałam gdzieś książki o których wspominasz :) Też są fantastyczne ;)
      Cieszę się, że Tobie również się podoba i piękne dziękuję za życzenia:))

      Usuń
  9. Ale cudny prezent. Zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cyrysiu podsuń pomysł komuś bliskiemu;) Na pewno ktoś Cię takim obdarzy! :)

      Usuń
  10. Bardzo Ciekawy blog! Przeczytałam ten i kilka innych wpisów, które mnie zainteresowały. Swoją drogą sama poprosiłam mamę o taką kronikę na 18-stkę, naprawdę genialny prezent.
    Ps. Zyskałaś sobie 30 obserwatora, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi niezmiernie miło czytając Twoje słowa! Bardzo Ci dziękuję i witam w moich skromnych progach! :)

      Usuń

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...