"Wszystkie kształty uczuć" - Edyta Świętek
Tytuł: Wszystkie kształty uczuć
Autor: Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 30 stycznia 2016
ISBN: 978-83-76-74-500-8
Liczba stron: 384
Cena: 34,90
Moja ocena: 9/10
Siedzę od dłuższego czasu i patrzę w migający kursor zastanawiając się w jaki sposób przedstawić Wam książkę, tak żeby nie zdradzić jej fabuły. Zastanawiając się jak opisać emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania tej lektury. Jak podziękować autorce, za napisanie tak pięknej i życiowej książki ze zdecydowanie nietaktownym zakończeniem! ;)
Klaudię poznajemy jako młodą nauczycielkę, która po studiach przeprowadziła się do małej wsi nieopodal Krakowa. Kobieta pragnie uczyć dzieci, wśród których bardzo dobrze się czuje, ponieważ chce im w jakiś sposób pomóc, wyciągnąć do nich pomocną dłoń, której tak bardzo brakowało jej, gdy sama była dzieckiem. Ze wspomnień polonistki dowiadujemy się o jej przykrej przeszłości i o tragediach jakich doświadczyła. Poznajemy również Dawida, lokalnego artystę, mężczyznę o wielkim sercu i silnych rękach. Bohaterowie od pierwszego wejrzenia dostrzegają w sobie coś co ich do siebie przyciąga. Oboje jednak są dość nieśmiali. Czy wyjawią swoje uczucia? Czy szczerze porozmawiają, mówiąc na czym i na kim najbardziej im zależy? Te kilka słów może tak wiele zmienić...
Jest jeszcze Mariusz, najlepszy przyjaciel Dawida. Zdecydowanie nie polubiłam go od kiedy tylko się pojawił. Coś mnie od niego odpychało, miałam wrażenie jakbym z kimś takim się już w swoim życiu spotkała. Czy Mariusz okaże się faktycznie dobrym i lojalnym przyjacielem? Czy można na niego liczyć i zaufać mu? Czy miłość będzie dla niego ważniejsza niż pieniądze, które do tej pory grały w jego życiu pierwsze skrzypce?
Jest jeszcze Mariusz, najlepszy przyjaciel Dawida. Zdecydowanie nie polubiłam go od kiedy tylko się pojawił. Coś mnie od niego odpychało, miałam wrażenie jakbym z kimś takim się już w swoim życiu spotkała. Czy Mariusz okaże się faktycznie dobrym i lojalnym przyjacielem? Czy można na niego liczyć i zaufać mu? Czy miłość będzie dla niego ważniejsza niż pieniądze, które do tej pory grały w jego życiu pierwsze skrzypce?
Edyta Świętek w zachwycający sposób poprowadziła nas przez Wszystkie kształty uczuć. Zastosowała narrację wieloosobową, dzięki czemu poznajemy uczucia i emocje bohaterów z pierwszej ręki. Dzięki takiemu zabiegowi widzimy sytuacje z różnych punktów widzenia. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny i taki codzienny. Kiedy trzeba przeklnie, kiedy indziej zastosuje piękne opisy. Czytając miałam wrażenie jakbym siedziała na ławce obok i słuchała o czym mówią bohaterowie, jakbym razem z nimi przeżywała wzloty i upadki, jakbym ocierała Klaudii łzy i wtórowała jej śmiechem. Bohaterowie są bardzo realni, a opisana historia jest tak rzeczywista, jakby wycięta z prawdziwego życia.
Autorka nie próbuje przedstawić nam wyidealizowanego świata i przesłodzonych obrazków. Wręcz przeciwnie. Bohaterowie powieści muszą sami zmierzyć się z przeciwnościami losu, trudnymi sytuacjami i echem przeszłości, która jest niezwykle bolesna.
Niekochane dzieci zawsze mają pod górkę, nam wiatr wieje w oczy, sypie piachem pod powieki.Dlaczego w naszym cywilizowanym świecie tak często specjalnie nie zauważa się krzywdy wyrządzanej dzieciom. Tak często słyszy się o zbrodniach popełnionych na tych niewinnych istotach, przed którymi jest jeszcze całe życie. Czy gdyby ktokolwiek w porę zareagował to Dagmarę spotkałby taki a nie inny los? Czy Ewa zmieniłaby swoją decyzję, a Kazik nadal byłby dobrym starszym bratem? Rodzinę Klaudii dotknęła straszna tragedia, którą była śmierć matki. Wychowaniem dzieci zajęła się wraz z ojcem ciotka. Tylko jak tu można mówić o wychowaniu, kiedy stosuje się wobec dzieci przemoc fizyczną i psychiczną? Kiedy za popełnione błędy stosuje się okropne kary, a za dobre uczynki dostaje się prezenty. Właśnie, prezenty... Czy ktokolwiek z nas wolałby dostać świetny prezent w nagrodę, czy w końcu coś normalnego do jedzenia będąc ciągle głodnym? Klaudia do dziś ma na swoim ciele blizny po wymierzanych karach. Blizny, które zostawiły widoczny ślad na psychice kobiety.
Historia Klaudii i Dawida skradła moje serce i do samego końca trzymałam za nich kciuki. Momentami jednak miałam niezmierną ochotę potrząsnąć nimi, aby w końcu coś zrobili, wykonali jakikolwiek gest, wypowiedzieli jakiekolwiek słowo. Czy w końcu którekolwiek z nich się na to odważy? Jak zareaguje Mariusz na wieści, które ma dla niego Klaudia?
Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na jedną postać, którą również bardzo polubiłam, która stała się bliska mojemu sercu. Tą osobą jest Kasia - matka Dawida. Jest to niezmiernie ciepła i przyjazna kobieta, znająca doskonale życie i życie na wsi, które do najprostszych nie należy. Kasia zawsze służy dobrą radą i ciepłą herbatą. To ona pokazuje młodym, że rozmową można wiele zdziałać. Kobieta bardzo wrażliwa, lecz również bardzo silna.
Zakochałam się w tej książce. Polecam ją dosłownie każdemu, gdyż kryje ona wiele kształtów uczuć i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Edyta Świętek uczy nas, aby walczyć o swoje marzenia i pragnienia. Uświadamia nam, że nie powinniśmy unikać rozmowy i mówić otwarcie o naszych uczuciach i emocjach. Kilka słów może tak wiele zmienić. Miłość, przyjaźń, nienawiść... To tylko kilka wybranych kształtów uczuć, a jest ich w powieści dużo, dużo więcej! Przekonajcie się sami! Gorąco polecam!