czwartek, 8 listopada 2018

"Spadek" - Kasia Bulicz - Kasprzak




Tytuł: Spadek
Autor: Kasia Bulicz - Kasprzak
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 3 października 2018
Liczba stron: 352


     Ostatnimi czasy coraz częściej trafiam na książki autorów, gdzie w pierwszej kolejności poznałam właśnie autorów jako osoby - prywatni lub chociaż internetowo - a dopiero później udało mi się przeczytać ich dzieła. Przyznaję, że ocena takich książek jest dla mnie trudniejsza, ale pomimo tego zawsze staram się szczerze przekazać to, co wyniosłam po danej lekturze. Jak było w przypadku pierwszej książki Kasi Bulicz - Kasprzak, którą udało mi się przeczytać?


    Dorota czeka na prezent od losu – coś, co pocieszyłoby ją po rozstaniu z chłopakiem i wniosło trochę koloru do szarej codzienności. Życzenia zostaną wysłuchane – dostanie… dziadka, a wraz z nim biologicznego ojca, którego nigdy wcześniej nie widziała. Ta rodzinna rewolucja to dopiero początek zmian w jej życiu. Dorota wciąż szuka miłości, ale nie dostrzega znaków, które daje jej los. On tymczasem podsuwa jej nie to, czego ona pragnie, lecz to, czego potrzebuje… [opis wydawcy]

     Chociaż na mojej półce od jakiegoś czasu stoi jedna z poprzednich powieści autorki, to ciągle nie mogłam się za nią zabrać. Wieczne zaległości recenzenckie, praca nad własnymi tekstami i promocją oraz szereg innych zobowiązań jest tego przyczyną. Kiedy jednak zobaczyłam w zapowiedziach nowość Kasi, powiedziałam sobie, że to najwyższy czas aby zapoznać się z jej piórem, bo osobiście wiem, że jest niesamowitą osobą.

     Kiedy przyszła do mnie już książka najpierw oceniłam... okładkę. Tak, okładkę. Wiem, że książki się po niej nie ocenia, ale skoro padło na taką, to zamierzam i o niej coś powiedzieć. W całym rozrachunku naprawdę mi się podoba, ale ma jeden minus. Duży minus w postaci ust modelki. Przykre, ale totalnie nie pasuję po pierwsze do okładki powieści, po drugie do wizerunku głównej bohaterki.

     Teraz już o tym, co najważniejsze, czyli o zawartości. Przyznaję szczerze, że podejrzewałam Kasię Bulicz - Kasprzak o styl podobny bardziej na przykład do Sylwii Trojanowskiej, czyli lekki i przyjemny w odbiorze, ale jednocześnie już wyraźnie dojrzały, przez co książka odruchowo w moim odczuciu kierowałaby się do kobiet powyżej trzydziestego roku życia. Tymczasem otrzymałam książkę, w której język faktycznie jest lekki i przyjemny, ale do tego okraszony niesamowitym humorem! Tego naprawdę się nie spodziewałam i było to dla mnie dużym elementem zaskoczenia. Wielokrotnie zamykałam książkę i śmiałam się sama do siebie, a i teraz na wspomnienie pewnych scen szczerze uśmiecha mi się twarz.

     Jednym z najmocniejszych atutów Spadku są bohaterowie! Początkowo myślałam, że polubię się tylko z Dorotą, ale z każdą kolejną stroną coraz większą moją sympatię skradali kolejny bohaterowie. Ciotka Cecylia ma w sobie coś z typowej, kochanej przez każdego babci. Dziadek... Oj dziadek to dopiero ktoś! I jeszcze pewna kobieta, która nie do końca tą kobietą jest.  Towarzyszenie każdemu z nich było niesamowitą przygodą, czy to w Polsce, w mieście lub na wsi, czy też w Wielkiej Brytanii. Tutaj pojawiają się kolejne plusy, ponieważ pisarka znakomicie przedstawiła życie na polskiej wsi, ze wszelkimi jej plusami, jak i niedogodnościami, z którymi muszą mierzyć się mieszkańcy wsi. 

     Spadek to przede wszystkim opowieść o samotności, potrzebie odnalezienia własnej drogi i miejsca na świecie. Nie jest jednak ona oparta ściśle na jednym wątku, a z odpowiednią uwagą zahacza o wiele innych, z których żaden nie jest potraktowany po macoszemu, co wielu autorów świadomie lub nie robi. Spodobał mi się motyw wyjazdu do Anglii i oprowadzenie czytelnika po jej skrawku. Osobiście nigdy tam nie byłam i przyjemnie było spędzić ten czas z odpowiednimi bohaterami. Widać, że autorka albo była we wszystkich miejscach, o których pisała lub dobrze zgłębiła temat, ponieważ z ciekawości sprawdziłam kilka szczegółów i wszystko się zgadzało.

     Najbardziej jednak ujęło mnie przedstawienie poszczególnych relacji jak na przykład Dorota - dziadek, Dorota i jej rodzice, czy ciotka, ale także dziadek - Lou i kilka innych. Każda z tych relacji jest na swój sposób inna, ale każda bardzo intrygująca. Kasia Bulicz - Kasprzak kartami powieści przeniosła mnie do świata bohaterów, którego nie chciałam opuszczać. Teraz już mam pewność, że z wielką przyjemnością będę wracać do jej książek, bo naprawdę warto. To niezwykle dobra polska literatura, z której możemy być dumni. Polecam!




KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...