wtorek, 21 sierpnia 2018

"Poświęcenie" - Adriana Locke || Patronat medialny





Tytuł: Poświęcenie
Tytuł oryginału: Sacrifice
Autor: Adriana Locke
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska
Data wydania: 11 lipca 2018
Liczba stron: 446


     Czasami mam tak, że po bardzo dobrych książkach opinię wolę napisać od razu. Jest wtedy bardzo chaotyczna, ale szalenie szczera i przepełniona emocjami, które mną zawładnęły po skończonej lekturze. Czasami jednak wolę odczekać, przemyśleć pewne sprawy. A jak było tym razem? Dlaczego dopiero teraz napisałam dla Was?


     Moje życie zmieniło się na zawsze w noc, w której umarł mój mąż.
Zostałam z rozbitym sercem, stertą rachunków i naszą córką, EVERLEIGH. Nie chcę polegać na nikim, a już najmniej na CREW GENTRY. Jest moją pierwszą miłością i mężczyzną, który prawie mnie zniszczył, człowiekiem, który zawódł mnie za każdym razem, kiedy go potrzebowałam.

Ale kiedy tragedia zaatakuje po raz drugi, Crew może być moją jedyną nadzieją.
Moje życie zmieniło się na zawsze w tę noc, gdy zmarł mój brat. Zostałem z wyrzutem sumienia, stosem błędów i niewiele więcej. Opiekuję się JULIĄ GENTRY, wdową po bracie i miłością mojego życia i ich córką. Wiem, że nie chce mojej pomocy, ale i tak ją dostaje. Jestem jej to winien.

Kiedy trafi kolejna katastrofa, dostaję możliwość poprawienia sytuacji. Biorę to. Jestem gotów poświęcić to wszystko.

     Poświęcenie przeczytałam dobrych parę miesięcy temu. Chyba nie skłamię, jeśli powiem, że minęło już jakieś pół roku. Dlaczego? Sama tego nie wiem. Najpierw z niecierpliwością czekałam na zielone światełko wydawcy z datą premiery, która z różnych względów była trochę przesuwana. Powiecie, że mogłam napisać, a wraz ze wspomnianym światełkiem wystarczyło wcisnąć przycisk "opublikuj". Może i tak, ale należę do osób, które są w gorącej wodzie kąpane (choć nienawidzę takie, wolę ciepłe!) i jeśli miałabym ją napisaną, od razu chciałabym publikować. Znacie to uczucie, kiedy długo na coś czekacie i kiedy to dostajecie nagle jest moment, gdy robicie kilka kroków w tył? Ja tak miałam w tym przypadku. Ta historia na nowo we mnie uderzyła, w pamięci jak żywe zaczęły się odtwarzać kolejne sceny, a emocje, jakie Adriana Locke zawarła w swojej powieści na nowo dały o sobie znać.

     Obok takiej historii jak Poświęcenie nie da się przejść obojętnie. Jest to opowieść, która na dobre zakorzenia się w umysłach i nie daje o sobie zapomnieć, a ja jestem tego najlepszym przykładem, bo choć książkę przeczytałam dobrych kilka miesięcy temu, to wciąż jest w moich myślach, jakbym ostatnią kropkę ujrzała wczoraj. Dosłownie. Książka Adriany Locke to ujmująca historia niesamowitych ludzi, których los postawił na bardzo trudnej ścieżce. W ich sytuacji nie ma decyzji dobrych i złych, czego by nie zrobili, mogłoby zostać uznane, za nieodpowiednie, ale czy w momencie, w jakim się znaleźli można w ogóle się nad tym zastanawiać? Nie sądzę. Będąc zarówno na miejscu Julii jak i Crew, zrobiłabym wszystko. Dosłownie wszystko, choć nie zawsze druga strona początkowo mogłaby być z tego zadowolona. Trudno.

     Jeśli śledzicie moje wpisy to zapewne już wiecie, że uwielbiam książki, w których główną rolę odgrywają emocje, a ta z całą pewnością taka jest! One się z kart powieści wręcz wylewają, by całkowicie nas pochłonąć. Wielokrotnie uroniłam łzy nad tą historią. Tak bardzo chciałam przytulić każdego z nich - Julię, Crew i oczywiście Everleigh... Serce pęka człowiekowi, gdy uświadamia sobie, że przynajmniej większość tej opowieści mogłaby wydarzyć się naprawdę...

     I jeszcze jedno. To czego nienawidzę, a jednocześnie szalenie uwielbiam - ZAKOŃCZENIE. Wycisnęło ono ze mnie ogromne łzy, szloch, szybkie bicie serca i uczucia, które ciężko jakkolwiek opisać. 

     Poświęcenie to książka, którą polecam gorąco każdemu. Naprawdę każdemu. Choć zapewne skierowana jest głownie do kobiecego grona, to myślę, że niektórzy mężczyźni spokojnie mogą ją przeczytać, wszak życie, dom i rodzina dotyczy również ich, prawda? Naprawdę gorąco polecam, niesamowita historia.




KLIKNIJ I ZOBACZ ILE PIÓR PRZYZNAJĘ TEJ KSIĄŻCE






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...