poniedziałek, 5 grudnia 2016

"52 kolory życia" tom IV - Magdalena Kozioł [recenzja]




Tytuł: 52 kolory życia. Tom IV
Seria: 52 kolory życia
Autor: Magdalena Kozioł
Wydawnictwo: Pociąg do natury
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 120


     Kiedy dotarł pod mój adres już IV tom cyklu 52 kolory życia, przebywałam za granicą. Czułam wielką radość, że będę mogła niedługo znów zagłębić się w miłosnej historii Sally, ale i wielki smutek, gdyż na ten moment musiałam jeszcze poczekać. Trzy poprzednie tomy wywarły na mnie duże wrażenie. Z każdą kolejną częścią Magdalena Kozioł coraz bardziej zdobywała moje serce. Jej książki podzielone są na barwne tygodnie. Z każdym kolejnym widziałam postępy autorki. Oprócz tego, że poznaję niesamowicie intrygującą i wciągającą opowieść, to dostaję z tą serią coś jeszcze. Duszę samej autorki.

     Jacek trafia do centrum rehabilitacji w okolice zamieszkania Sally. Ich miłość jest niesamowita, szalona i gorąca. To, co połączyło dwójkę tych ludzi zdarza się naprawdę rzadko. Sally podjęła decyzję dotyczącą zaręczyn z Tomkiem, a Jacek... Cóż, on również podjął już pewne decyzje. Nie wie jednak jakie wiadomości czekają na niego po powrocie do domu.

     Magdalena Kozioł po raz kolejny udowodniła, że potrafi mnie swoją historią niezwykle zaintrygować. Jej język jest lekki, przyjemny, plastyczny i przepełniony paletą barw. Wystarczy na chwilę zagłębić się w treści, by umysł powędrował daleko do chatki Sally. Zobaczył bohaterów w pięknej scenerii i poczuł zapach piżmowych perfum pewnego wspaniałego mężczyzny. To, co za każdym razem niezwykle ujmuje mnie za serce, to świadomość tego, że autorka włożyła w tę historię całe swoje serce. Nie jest ona idealna. Zawiera drobne błędy. Warto jednak docenić, że pisarka świadomie przyznaje się do nich i pracuje nad nimi. Pewnego dnia wdałyśmy się w krótką dyskusję, na temat jednego zdania, którego składnia nie do końca dobrze brzmiała w moim odczuciu. Zasugerowałam, żeby to zmienić, jednak Magdalena Kozioł powiedziała, że nie chce, ponieważ ta książka jest jak ona, ma jej duszę. Nikt nie jest doskonały i każdy popełnia błędy. Najważniejsze, żeby na nich się uczyć i zawsze wyciągać odpowiednie wnioski.

     Uwielbiam historię Sally i Jacka. Jest zaskakująca i nieprzewidywalna. To nie jest ckliwe love story z szybkim happy endem. Kiedy wydaje się, że ciemne chmury opuszczają bohaterów, znów zrywa się wiatr, by przywiać kolejną burzę, która pojawia się dosłownie znikąd. To, czego bardzo nie lubię w książkach autorki, to ich zakończenia. Za każdym razem wprawi mnie w osłupienie! Za każdym razem są szalenie zaskakujące i sprawiają, że mam łzy w oczach, ponieważ chcę więcej! Pragnę jak najszybciej poznać zakończenie tej całej historii, jednak z drugiej strony chciałabym móc jak najdłużej delektować się chwilą spędzaną z książką w ręce. 

     Recenzując trzeci tom napisałam, że Magdalena Kozioł w sposób piękny i delikatny opisuje sceny erotyczne. W dalszym ciągu podtrzymuję swoje zdanie. Żałuję, że lektura skończyła mi się tak szybko, bo z całą pewnością nasza polska autorka w tym aspekcie, dorównuje tym zza granicy. Mio Sheridan, rośnie Ci konkurencja!

     52 kolory życia to niezwykła seria książek, która swoją historią intryguje i zaskakuje! Styl autorki jest lekki, przyjemny, plastyczny i opleciony całą gamą przepięknych barw. Jest to lektura idealna na mroźne wieczory. Polecam gorąco. I pamiętajcie, przygotujcie się na niemałe zaskoczenie z każdym kolejnym zakończeniem.





Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Autorce.

4 komentarze:

  1. Współczesne obyczajówki w ogóle do mnie nie trafiają :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś po nią sięgnę, na razie jednak nie mam na nią ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę zapoznać się z tą serią, zapowiada się interesująco. :)

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...