"Rymowanki sportowe zachwalanki" - Katarzyna Kabacińska [PRZEDPREMIEROWO]

Tytuł: Rymowanki Sportowe Zachwalanki

Autor: Katarzyna Kabacińska

Ilustracje: Paulina Hirsch

Wydawnictwo: Novae Res

Data premiery: 2016 rok

Liczba stron: 32

     Zdrowy sposób odżywiania, aktywny styl życia to tylko jedne z wielu tematów, jakie będą musieli poruszyć rodzice, by ich pociechy nakierować na właściwe tory. Nie zastanawiałam się na tym do momentu, kiedy sama zostałam mamą i choć moja córeczka ma zaledwie dziesięć miesięcy, już staramy się dbać o odpowiedni sposób żywienia oraz aktywności fizycznej każdego dnia. A jeśli miałaby w tym pomóc jeszcze ciekawa książeczka?

     Rymowanki sportowe zachwalanki to cieniutka książeczka, która dzięki ciekawym rymom wpada w ucho. A jeśli wpada w ucho to co? Tak! Słowa zostają zapamiętane. To już połowa sukcesu, aby odpowiednie reguły i zasady wcielić w życie.

     Kilka słów Na dobry początek?

"Deszczyk pada, słońce świeci

Baba Jaga masło kleci..."

Przestań nudzić! - tak krzykniecie,

kto dziś takie bajdy plecie,

któż to w erze komputera

czas tak cenny nam zabiera?

A ja tylko, moi mili,

newsa mam z ostatniej chwili:

teraz - nawet wbrew pogodzie -

całodzienny ruch jest w modzie!

     Autorka w świetny sposób poruszyła ważny w dzisiejszych czasach temat. Z jednej strony zdrowe żywienie, które w dobie fast foodów gdzieś po drodze umyka rodzicom. Z drugiej zaś sport i aktywność fizyczna. Dotyczy to również moli książkowych! A tak całkiem serio,  to naprawdę przykre, kiedy widzi się dzieci spędzające cały dzień przed telewizorem, komputerem, telefonem i innymi wynalazkami. Może nie jestem jeszcze "starej daty", ale jak przypomnę sobie sposoby na spędzanie wolnego czasu, kiedy byłam mała... Najpiękniejsze chwile w życiu!

     Katarzyna Kabacińska podsuwa młodym czytelnikom różne możliwości sportowe. Rolki, rower, pływanie na basenie, czy granie w piłkę. Powołuje się na znane nazwiska, jak Robert Lewandowski, czy Rafał Majka. Jak najlepiej zachęcić dziecko do uprawiania sportu? A no pokazać mu, że może być równie dobry i sławny, jak nasz Lewy. Niestety same wierszyki cudów nie zdziałają, a na pewno nie u wszystkich naszych pociech. To w nas - rodzicach i nauczycielach nadzieja. Jeśli moja córka będzie widzieć, że pół dnia spędzam w książkach, a drugie pół przy komputerze, łapiąc w przerwach telefon, jaki będzie mieć wzór do naśladowania? Skąd będzie mogła wiedzieć, że czas spędzony na podwórku również może być wspaniały? Otóż nie będzie tego wiedziała, a jej młodziutki umysł pochłonie głębia internetu. Dlatego my na spacerze jesteśmy minimum raz dziennie. Codziennie! Ta książeczka również może posłużyć młodym nauczycielom, jako swego rodzaju poradnik o tym, jak pokazać uczniom, że zdrowy styl życia i aktywność fizyczna jest z jednej strony dobra, z drugiej bardzo przyjemna i opłacalna.

     Książeczka jest cieniutka, bo zaledwie 32 strony. Nie uważam jednak, żeby był to jej minus. Wierszyki napisane są dużą czcionką na białym tle. Do każdego jest piękny, mieniący się niesamowitymi barwami obrazek. Za ilustracje odpowiada Paulina Hirsch, która sami przyznajcie - spisała się na medal! Przepiękne, wyraźne, ze wspaniałą gamą kolorów i wszelkich możliwych odcieni. Obrazki przyciągają wzrok i zdecydowanie zachęcają do sportowych wybryków. Osobiście każdej takiej publikacji mówię głośno TAK! A Wy?

     Rymowanki sportowe zachwalanki to wspaniała książeczka, która oprócz tego, że bawi, to jeszcze uczy! Polecam ją wszystkim dzieciom, jednak w pierwszej kolejności zapoznajcie się z nią Wy drodzy rodzice. Może dzięki niej nie tylko przekażecie wiele mądrości swoim pociechom, ale sami wcielicie kilka zmian do własnego życia? Polecam!

     A na koniec, morał taki:

(...)

Codzienny ruch traktuj jako obowiązek zdrowy

i zobaczysz - nauka łatwiej wejdzie ci do głowy. 

Kiedy wieczorem zmęczony

położysz się do łóżka,

sen przyjdzie szybko, a z nim...

Może dobra wróżka?

;)

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Novae Res

Książka bierze udział w wyzwaniu: Dziecięce poczytania, Czytam ile chcę, Grunt to okładka, W drodze, Olimpiada czytelnicza