czwartek, 12 maja 2016

"Teraźniejszość jest echem przeszłości" - Cicha wiara w anioły - R.J. Ellory

"Cicha wiara w anioły" - R.J. Ellory



Samotność jest jak narkotyk: płynie poprzez żyły, przez nerwy i mięśnie, rości sobie prawo do posiadania całego twojego ciała i umysłu, karmi się i ma swoje własne wymagania. Samotność jest ścianą.




Tytuł: Cicha wiara w anioły
Tytuł oryginału: A Quiet Belief in Angels
Autor: R.J. Ellory
Tłumaczenie: Tatiana i Piotr Grzegorzewscy
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 24 marca 2010
ISBN: 978-83-245-8768-1
Liczba stron: 408
Moja ocena: 8+/10

     Życie Josepha Vaughana jest naznaczone tragedią. Jeszcze jako dziecko traci jedną koleżankę po drugiej. Dziewczynki giną z ręki seryjnego zabójcy. Nikogo nie udaje się schwytać na gorącym uczynku, ale miasteczko oddycha z ulgą, kiedy w domu sąsiada, który popełnił samobójstwo, policja znajduje ślady pozwalające go zidentyfikować. Po latach Joseph przenosi się do Nowego Jorku. Chce zapomnieć o przeszłości, ale przeszłość nie chce zapomnieć o nim. Mężczyzna zaczyna bowiem podejrzewać, że prawdziwy morderca nadal żyje i działa. Czy sekret jego tożsamości może odkryć, spoglądając wstecz na własne życie? [opis wydawcy] 


     Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie intrygujący tytuł, pozytywne opinie w sieci i ciekawy opis. Byłam pewna, że w moje ręce trafił kryminał. Po prostu - kryminał. Jakie było moje zdziwienie, kiedy z każdą kolejną stroną nabierałam pewności, że dzieło R.J. Ellory'ego jest niezwykłe, wyjątkowe i niepowtarzalne. Może nie jestem ekspertem od kryminałów, jednak przeczytałam już wystarczającą ilość książek, żeby dostrzec w tej powieści znacznie więcej, niż można by się spodziewać. Autor przekazał nam fantastyczną opowieść, która zaskoczy nas swoją narracją, wydarzeniami, tajemnicami oraz zdecydowanie nieszablonowym bohaterem. Cicha wiara w anioły to wulkan emocji i refleksji, zalewających nas niczym tsunami! 


     Ellory świetnie włada piórem. Jego język jest plastyczny i barwny, a jednocześnie prosty w odbiorze. Przyznam szczerze, że początek książki troszkę mi się dłużył. Bałam się, że taka będzie całość i nie dotrwam do połowy. Całe szczęście, że nie odłożyłam jej zbyt szybko! Już po kilku stronach historia Josepha mną zawładnęła. Od książki po prostu nie mogłam się oderwać. Powieść działała na mnie niczym magnes na metal. Akcja dobrze się rozwija, nabierając odpowiedniego tempa i dynamiki. Przedstawione sytuacje zdają się wkraczać na dużo bardziej kręte ścieżki i stają się coraz bardziej dramatyczne. Zakończenie zdecydowanie wbiło mnie w fotel! Starałam się sama rozwikłać zagadkę, ale tego się nie spodziewałam! Autor umiejętnie wnika w psychikę swoich bohaterów. Josepha polubiłam od samego początku. Poznajemy go jako młodego, ambitnego i bardzo odważnego jak na swój wiek chłopca, któremu los zapisał ciężką przeprawę przez życie. 

Miłość dla każdego oznacza coś innego. Miłość łamie i leczy serca. Miłość jest wiarą, obietnicą teraźniejszości, która staje się nadzieją na przyszłość. Miłość jest rytmem, rezonansem, pogłosem. Miłość jest niezgrabna, głupia, agresywna i prosta, i ma tak wiele nieokreślonych cech, że nigdy nie można jej wyrazić słowami. Miłość to życie.

      Podsumowując, Cicha wiara w anioły to niezwykle wzruszająca powieść, poruszająca trudne tematy. Opowiada o ciężkim dzieciństwie, skomplikowanej naturze człowieka i jego psychice. To bardzo dobry i wyjątkowy kryminał, który trzyma w napięciu. Sprawia, że zaczynasz zastanawiać się kim naprawdę są Twoi sąsiedzi. Kim są ludzie, których znasz. Porusza temat samotności i miłości. Cicha wiara w anioły to tajemniczy kryminał, pełen niespodzianek thriller, a do tego świetna powieść psychologiczna, zahaczająca o zakamarki ludzkiego umysłu. 
Przeczytaj, jestem pewna, że się nie zawiedziesz!

24 komentarze:

  1. Myślę, że to jest coś, co mogłoby mi się spodobać. Trudne tematy jakoś mnie do siebie mocno przyciągają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie powinno przypaść Ci do gustu :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Czyli w końcu trafiłam z czymś dla Ciebie! ;)

      Usuń
  3. Nigdy do końca nie wejdziemy w psychikę człowieka. Książka wydaję się być ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jest ;) Jeśli będziesz mieć okazję, to polecam:)

      Usuń
  4. Kryminał, thriller i powieść psychologiczna? 3razy tak;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie też są czekoladki Schogetten! :)
    Zaciekawiłaś mnie treścią książki, to prawda, że nigdy do końca nie mamy pewności, kto mieszka za naszą ścianą... Chętnie przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, przypomniałaś mi ostatnio, że dawno ich nie jadłam! ;)
      Myślę, że Tobie zdecydowanie przypadnie do gustu :)

      Usuń
  6. Uwielbiam takie wzruszające książki. Chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i zgadzam się ze wszystkim co napisałaś! Książka zdecydowanie jest czymś więcej niż kryminał.
    I też nie spodziewałam się takiego zakończenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! Nie wiedziałam, że ją czytałaś:) Jeśli masz jednak takie samo zdanie, to coś w tym musi być;)

      Usuń
  8. Cenię sobie powieści, które łączą cechy kilku gatunków i to tak dobrze. Chciałabym, by i na mnie zadziałała jak magnes, już tytuł przyciąga...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się ją przeczytać i własnie tak na Ciebie zadziała ;)

      Usuń
  9. To ja poproszę tsunami i misz masz gatunkowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko niech tsunami za bardzo Cię nie pochłonie ;)

      Usuń
  10. Gdy tylko zobaczyłam okładkę poczułam, że będę musiała sięgnąć po tą pozycję. Po Twojej recenzji jestem tego pewna :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci ją polecam! Książka naprawdę warta uwagi :)

      Usuń
  11. Oj Kochana!!
    To tsunami i magnes! Podziałało na mnie naprawdę jak magnes. Ciekawa jestem tej powieści. Warta uwagi i mam nadzieję nie będę żałować kiedy wreszcie będę miała okazję po nią sięgnąć.
    Trafne spostrzeżenia pogrubione i to mi się podoba. To tsunami podziałało na mnie jak tsunami! :)
    Tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Mam nadzieję, że książka przybędzie do Ciebie z jakąś mocną falą! ;)

      Usuń
  12. Tytuł jest świetny. Jednak to nie książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedząc w jakiej literaturze się zaczytujesz, stwierdzam, że chyba masz rację ;)

      Usuń

Drodzy Czytelnicy!
Jest mi niezmiernie miło, że trafiliście na mojego bloga. Będzie mi jeszcze milej jeśli pozostawicie po sobie ślad w postaci komentarza. Dzięki temu wiem, co Wam się podoba i jaka jest Wasza opinia na dany temat. Pozostaw po sobie ślad, a na pewno Cię odwiedzę!
Pozdrawiam,
Daria

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...