Tytuł: Połączeni. Uwolnij mnie
Tytuł oryginału: Free Me
Seria: Połączeni
Autor: Laurelin Paige
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 15 września 2016
Liczba stron: 400
Po raz pierwszy z piórek Laurelin Paige zetknęłam się w serii Uwikłani. Autorka mnie kupiła swoim pomysłem, subtelnością i wszystkim, co Uwikłani posiadali. Z końcem trzeciego tomu byłam pewna, że to już koniec fantastycznej przygody. Nagle pojawił się on. Nie kto inny, jak sam Hudson. Przepadłam z zachwytu, ale i smutku. Nie mogło być już nic więcej. Aż tu nagle kolejna seria - Połączeni. Czy i tym razem będzie równie gorąco, emocjonująco i z przenikającym dreszczem?
Gwen miała ciężkie życie, a przeszłość nawiedza ją niczym mroczny cień, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Dlatego buduje wokół siebie mur, zza którego jedynie obserwuje świat. Osiągnęła sukces zawodowy - zarządza jednym z najpopularniejszych klubów nocnych w Nowym Jorku, jest singielką i bezpiecznie czuje się tylko w takich sytuacjach, które może w pełni kontrolować. Wszystko diametralnie się zmienia, kiedy w klubie poznaje bogatego i przystojnego playboya - JC. On za wszelką cenę postanawia zburzyć mur, którym się otoczyła. Chce dać jej wolność i nieograniczoną ilość rozkoszy. Zawierają więc układ, który tylko z pozoru wydaje się jasny. [opis wydawcy]
Przy Hudsonie miałam ogromne wątpliwości, dlatego przed przystąpieniem do lektury długo wpatrywałam się w okładkę. A może po prostu, nie mogłam od niej oderwać wzroku? Jedno jest pewne, po trylogii Uwikłani i kolejnej książce, jaką był Hudson nie przypuszczałam, że autorka stworzy kolejną poboczną serię, bo i o czym? Okazuje się, że jest o czym, pytanie tylko, czy wciągnie równie, jak poprzednie powieści?
Nie powiem, że pomysł na kolejną książkę autorka miała oryginalny, bo nie miała. Układ, seks bez zobowiązań. To wszystko już przewinęło się przez erotyczne lektury. Tym bardziej pisarka miała twardy orzech do zgryzienia, by stworzyć coś, co zachwyci i porwie bez opamiętania. I wiecie co? Nie wiem, czy Laurelin Paige posiada magiczną różdżkę, czy zaczarowany ołówek, ale jej się to udało. Zdecydowanie się udało!
Gwen jest osobą, z którą wiele czytelniczek będzie mogło się utożsamić. Nie mówię, że wszyscy mamy traumatyczne przeżycia, jednak jej aktualna postawa, sposób bycia i charakter. Tak, ja z całą pewnością ją rozumiem i bez chwili zastanowienia mogę się z nią utożsamić. Polubiłam tę dziewczynę. Jest inteligentna, miła i ma poukładane w głowie. Wie czego chce, osiąga obrane cele. Ma jednak swoje lęki i otoczona murem, nie pozwala się zbliżyć do siebie nikomu. Co w sytuacji, kiedy na horyzoncie pojawia się niesamowicie bogaty i przystojny playboy? JC się nie poddaje. W końcu bohaterowie zawierają układ, a ich dalsze poczynania... Magia!
Laurelin Paige po raz kolejny udowodniła, że jest mistrzynią erotycznego pióra. Sceny seksu są mocne, zdecydowane, ale i jednocześnie namiętne i delikatne. Subtelność przemawia pomiędzy wersami, aż chce się czytać. Autorka potrafi porwać czytelnika w emocjonalny wir, by wypuścić z mocnym biciem serca i zaczerwienionymi policzkami. Szybsze bicie serca murowane!
Nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce wpadnie kolejna część Połączonych. Mam nadzieję, że będzie podobnie, jak w Uwikłanych - każdy kolejny tom lepszy od poprzedniego. Teraz jestem zachwycona, a co, jeśli kolejna część faktycznie okaże się lepsza? Mam taką nadzieję!
Połączeni. Uwolnij mnie to pierwszy tom najnowszej trylogii Laurelin Paige, mistrzyni erotycznego pióra. Po raz kolejny porywa czytelnika w namiętny wir gorących emocji. Sprawia, że serce bije trzy razy szybciej, a na policzkach pojawia się czerwony kolor i to zdecydowanie nie od mrozu. Wciąga, intryguje, podnosi temperaturę otoczenia. Gorąco polecam!
Egzemplarz do recenzji przekazało wydawnictwo Kobiece, za co serdecznie dziękuję!
Szczerze na pewno sięgnę po tą książkę, jednak jestem ciekawa czy wywoła na mnie takie samo wrażenie jak na Tobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bibliotekatajemnic.blogspot.com
Na razie na półkach czeka zbyt wiele powieści do przeczytania na JUŻ, ale może kiedy wygrzebię się z zaległości, to rozejrzę się za pierwszym tomem tej serii. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy to Uwikłanych i była to pasjonująca lektura. Muszę skusić się i na tę :)
OdpowiedzUsuńNarobiłam sobie smaka na tę powieść :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, ta książka od dawna jest na mojej liście. Musze ją w końcu przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńSeria daleko przede mną. ;d
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zapowiadająca się trylogia. Mam już drugi tom i nie mogę się doczekać lektury. :)
OdpowiedzUsuń