Natura nie ma dla nas litości, a my nie mamy jej dla siebie nawzajem. Powinniśmy się wspierać, ale wolimy ze sobą walczyć.
Tytuł: Dziewczyna, która przepadła
Autor: Katarzyna Misiołek
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 26 października 2016
Liczba stron: 464
Dziewczyna, która przepadła to kontynuacja wcześniejszej powieści Katarzyny Misiołek - Ostatni dzień roku. Znając moje szczęście, niektórzy mogą się już domyślać, że tej pierwszej nie czytałam, a co więcej - o jej istnieniu nawet nie wiedziałam. Niestety. Teraz już wiem, że był to wielki błąd, bo powinnam ją poznać już dawno. Całe szczęście autorka stworzyła dwie odrębne historie połączone siostrzaną więzią.
W sylwestrowy wieczór Monika wsiada do samochodu pewnego mężczyzny i ślad po niej zanika na osiem lat. Przez ten czas jest przetrzymywana przez niezrównoważonego mężczyznę. Poniżana, bita, gwałcona. Władzę nad nią sprawuje psychopatyczny oprawca, a koszmar kończy się dopiero wtedy, gdy dręczyciel umiera na zawał. Czy Monika zazna w końcu szczęścia? Czy odnajdzie się w swoim nowym życiu?
Gdybym jakiś czas temu wiedziała, że Katarzyna Misiołek tworzy takie historie... Nie zastanawiałabym się zbyt długo i od razu przysiadłabym do lektury. Los jednak postanowił skrzyżować nasze drogi i podrzucił mi pod nos najnowszą książkę autorki. Przyznam, że przeraziłam się i mój zapał względem tej lektury opadł, kiedy dowiedziałam się, że jest to druga część. Zobowiązania jednak ponaglały więc trzeba było przeczytać. Usiadłam, otworzyłam książkę i czytając pierwsze słowa całkowicie wsiąknęłam w historię.
Powieść podzielona jest na pięć części. Pierwsza opisuje sytuację, w której młoda kobieta wsiada do auta pewnego mężczyzny. Tutaj dowiadujemy się, dlaczego to zrobiła, co nią kierowało i jak sytuacja potoczyła się od momentu zniknięcia Moniki. Druga część opisuje koszmar kobiety. Osiem lat psychicznych i fizycznych tortur. Pozostałe trzy opowiadają o życiu kobiety po powrocie do nowego życia.
Lektura tej powieści to niesamowita przygoda. Wstrząsająca, dostarczająca całej gamy sprzecznych uczuć i emocji. Zdecydowanie emocje są szalenie mocną stroną Dziewczyny, która przepadła. Targają czytelnikiem na przeróżne strony. Zanim ktokolwiek sięgnie po tę książkę (co gorąco polecam!), niech się na nią przygotuje. Fragmenty, w których Monika jest więziona są naprawdę mocne i sprawiające, że włos na głowie się jeży, a na rękach zauważyć można gęsią skórkę.
Autorka ma niezwykle lekkie pióro i przyjemny, plastyczny język. Bez trudu przenosi czytelnika do życia głównej bohaterki, ukazując cały jej charakter i psychikę. Kreacja bohaterów jest fantastyczna. Nie zabrakło mi w nich niczego. Dzięki tak dokładnej kreacji odnosimy wrażenie, że historia, którą poznajemy oparta jest na faktach. Nikomu tego nie życzę, choć takie sytuacje się zdarzają. Nie raz słyszymy z wiadomości wieści o zaginionych kobietach, bardzo często podzielające losy Moniki. Nie każdej jednak udaje się uwolnić. Jednak czy wolność oznacza już bezpieczeństwo i szczęście? Jak zniszczona psychicznie kobieta odnajdzie się w świecie, który opuściła na osiem lat? Czy uda jej się odzyskać miłość męża? Jedno jest pewne, takim osobom jak Monika najbardziej może pomóc miłość bliskich i ogromne wsparcie.
Dziewczyna, która przepadła to niesamowita opowieść. Smutna, wstrząsająca, emocjonująca i zmuszająca każdego, kto po nią sięgnie do refleksji. Jest to historia, która na zawsze głęboko zapadnie w pamięci wszystkich czytelników. Perfekcyjnie wykreowani bohaterowie, intrygująca i wciągająca historia i idealne wykonanie. Polecam gorąco!
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Muza
To ja bym musiała zacząć od pierwszego tomu...
OdpowiedzUsuńWyjątkowo drugi tom jeszcze bardziej emocjonujący i szokujący niż pierwszy :)
OdpowiedzUsuń